Argentyna jest drugim po Brazylii krajem Ameryki Południowej pod względem liczby mieszkańców o polskich korzeniach. Pierwsi polscy emigranci osiedlali się w tym kraju na początku XIX w. Obecnie w Argentynie zamieszkuje, według różnych szacunków, od 130 do 500 tys. Polaków i ich potomków.
Pierwsi osadnicy
Pierwsi Polacy pojawili się na terenie Argentyny na początku XIX w. Byli to mający za sobą kampanie napoleońskie żołnierze służący w wojsku La Platy, która wyzwalała sięwówczas spod władzy hiszpańskiej. Zapisy wojskowe podają takie nazwiska jak Emanuel Zatocki (Zatoqui) i Antoni Mierzwa już w roku 1812. Kolejne grupy emigrantów chroniły się w Argentynie przed represjami ze strony zaborców po upadkach kolejnych zrywów niepodległościowych (Powstania Listopadowego, Wiosny Ludów, Powstania Styczniowego). Wielu byłych powstańców wstąpiło do armii argentyńskiej i walczyło między innymi w wojnie Paragwajem (duże zasługi mieli w niej m.in. Henryk Spika, Teofil Iwanowski i Robert Chodasiewicz).
27 sierpnia 1897 r. do prowincji Misiones przybyło 14 rodzin polskich (69 osób) ze wschodniej Galicji. Datę tę uważa się za początek chłopskiej emigracji zarobkowej. Pierwsi wychodźcy znaleźli się w Argentynie poniekąd przypadkowo - planowali emigrację do Stanów Zjednoczonych, jednak z powodu złego stanu zdrowia lub braku wymaganych dokumentów zostali zatrzymani przez komisję lekarską w Hamburgu, gdzie otrzymali propozycję osiedlenia się w Argentynie. Emigranci zostali osadzeni w miejscowości Apóstoles, każda z rodzin otrzymała działkę wielkości 25 do 100 ha - za darmo lub z możliwością korzystnego rozłożenia spłaty należności. Do Argentyny zaczęły przybywać kolejne grupy Polaków, głównie z Małopolski Wschodniej oraz tzw. "wtórna fala emigracyjna" - emigranci polskiego pochodzenia przybywający z Brazylii. Apóstoles wkrótce stało się największym skupiskiem Polaków w Argentynie, powstały również nowe kolonie: Azara, Corpus Christi, San Jose, Cerro Cora i in. Polscy osadnicy początkowo uprawiali głównie kukurydzę, fasolę, ryż i trzcinę cukrową, szybko jednak odkryli potencjał drzemiący w uprawie bardzo popularnej w Argentynie yerba mate. W południowej części Misiones założonych zostało wiele plantacji tej rośliny, powstały drogi i linie kolejowe do transportu plonów, warsztaty, suszarnie itp. Wielu Polaków znacznie się wzbogaciło. W Misiones zaczęto tworzyć polskie szkoły, ochronki, parafie i stowarzyszenia. Od 1926 r. w Azara wydawany był polski dwutygodnik Orędownik. Prowincja do dziś jest jednym z największych skupisk Polaków w Argentynie.
O ile skupiska polonijne o charakterze rolniczym powstawały głównie w Misiones, o tyle liczniejsza emigracja inteligencko-robotnicza za swój cel obierała przede wszystkim Buenos Aires i inne duże miasta. Polacy zatrudniali się najczęściej w portowych chłodniach i kolejowych brygadach budowlanych. W odróżnieniu od osadników zajmujących się rolnictwem, robotnicy często - co kilka tygodni - zmieniali miejsce pobytu. Wśród emigrantów nie brakowało aktywnych działaczy politycznej, szczególnie w Buenos Aires, gdzie znaczną część środowiska polonijnego stanowiła inteligencja i emigranci polityczni uciekający przed represjami ze strony caratu. Już w 1890 r. powstała tam z inicjatywy Wincentego Olewińskiego pierwsza w Ameryce Południowej organizacja polonijna - Polskie Towarzystwo Demokratyczne (wkrótce przemianowane na Towarzystwo Polskie Demokratyczne w Buenos Aires), działała również socjalistyczna organizacja "Równość".
Szacuje się, że do 1914 r. w Argentynie osiedliło się ok. 31,5 tys. osób z ziem polskich (w tym ok. 5 tys Ukraińców). W okresie międzywojennym przybyło kolejne 150 tys. osób.
I wojna światowa
Wybuch I wojny światowej podzielił środowisko polonijne na dwa obozy: zwolenników Ententy i Trójprzymierza państw centralnych. Ci pierwsi założyli w Buenos Aires Komitet Narodowy Polski, na którego czele stanął Gustaw Jasiński. Organizacja, będąca filią Komitetu działającego w Paryżu pod przewodnictwem Romana Dmowskiego, wydawała w latach 1917-18 pismo "Wiadomości Polskie", na łamach którego przybliżała sytuację w kraju oraz organizowała werbunek ochotników do powstającej we Francji "Błękitnej Armii" gen. J. Hallera, który jednak z winy problemów technicznych - przede wszystkim z transportem - zaowocował wysłaniem do Francji jedynie 2 ochotników. Zwolennicy Trójprzymierza, wywodzący się głównie z "Równości" i akcentujący przede wszystkim niechęć do caratu powołali natomiast do życia Koło Polskie.
Lata międzywojenne
Argentyna uznała niepodległość Polski, jako drugi po Brazylii kraj Ameryki Łacińskiej, w 1919 r. Na początku 1920 nawiązano stosunki konsularne, które 2 lata później rozszerzono do rangi poselstw. Również w roku 1922 zawiązał się Komitet Budowy Domu Polskiego w Buenos Aires, a w kolejnych latach wiele innych organizacji polonijnych, takich jak Towarzystwo "Wolna Polska" w Comodoro Rivadavia, Towarzystwa Polskie w Dock Sud Mendozie i Lalavallol, Związek Byłych Wojskowych i Obrońców Ojczyzny, czy w końcu związki o charakterze federacyjnym: Federacja Towarzystw "Dom Polski" i Związek Polaków w Argentynie (1929). W 1938 r. została podpisana polsko-argentyńska umowa handlowa, mająca zacieśnić więzi gospodarcze między krajami, stworzono również Izbę Handlową Argentyńsko-Polską. Niestety, rozwój stosunków handlowych został przerwany przez wybuch wojny.
II wojna światowa
Wybuch II wojny światowej i bezpośrednie zagrożenie Ojczyzny zintegrowały argentyńską Polonię. Powołano powiązany z argentyńskim Czerwonym Krzyżem Komitet Niesienia Pomocy Ofiarom Wojny w Buenos Aires, aktywnie działał powołany w 1941 r. Związek Kobiet Polskich oraz zrzeszające argentyńskich przyjaciół Polski Circulo Argentino "Polonia Libre". Oddziały Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie zasiliło 1140 ochotników z Argentyny. 70 z nich poległo.
Po II wojnie światowej
Po wojnie Argentyna wycofała poparcie uznania dla Rządu Polskiego w Londynie i nawiązała stosunki dyplomatyczne z rządem warszawskim. Organizacje będące dotąd instytucjami rządu na emigracji przekształciły się w organizacje opiekuńcze, zajmujące się pomocą przybywającym do Argentyny Polakom. Władze argentyńskie w żadne sposób nie przeszkadzały w tego typu działalności, a ich stosunek do Polonii był, jak i wcześniej, przychylny. W latach 1946-1950 przybyło do Argentyny ok. 20 - 22 tys. emigrantów z Polski. Była to przede wszystkim inteligencja osiedlająca się w miastach (głównie w Buenos Aires), w dużej części zdemobilizowani żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, którzy nie mogli pogodzić się z nową sytuacją Polski. Pojawienie się w Argentynie dipisów łączyło się z powstaniem nowych organizacji polonijnych: kombatanckich (np. Związek Byłych Żołnierzy Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, Stowarzyszenie Lotników Polskich w Argentynie) i zawodowych (np. Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Polskich w Argentynie, które z czasem przekształciło się w istniejące do dzisiaj Polskie Stowarzyszenie Absolwentów Szkół Wyższych). Stworzone zostały również Towarzystwo Śpiewacze im. Chopina, harcerski Krąg Wędrownych Zniczy, Polska Macierz Szkolna, polskie teatry i wiele innych instytucji. Z falą emigracji powojennej przybył do Argentyny między innymi Witold Gombrowicz.
Choć władze Argentyny nawiązały stosunki dyplomatyczne z rządem warszawskim, stosunek argentyńskiej Polonii do władz ludowych był bardzo negatywny. Związek Polaków w Argentynie programowo zabraniał współpracy z organami reprezentującymi władze Polski Ludowej. Więzi z krajem uległy więc w tym okresie osłabieniu. Wśród inicjatyw mających przełamać wzajemne uprzedzenia należy wymienić założenie w 1957 r. czasopisma "Kurier Polski" oraz stworzenie w 1960 r. istniejącej do dziś Biblioteki Polskiej im. Ignacego Domeyki. Duże znaczenie dla wzmocnienia poczucia wspólnoty z rodakami w ojczyźnie miał wybór Karola Wojtyły na papieża w 1978 r.
6 grudnia 1995 r., dzięki staraniom Polonii oficjalnie ustanowiony został dzień Osadnika Polskiego w Argentynie. Jest on obchodzony 8 czerwca.
Pierwsi osadnicy
Pierwsi Polacy pojawili się na terenie Argentyny na początku XIX w. Byli to mający za sobą kampanie napoleońskie żołnierze służący w wojsku La Platy, która wyzwalała sięwówczas spod władzy hiszpańskiej. Zapisy wojskowe podają takie nazwiska jak Emanuel Zatocki (Zatoqui) i Antoni Mierzwa już w roku 1812. Kolejne grupy emigrantów chroniły się w Argentynie przed represjami ze strony zaborców po upadkach kolejnych zrywów niepodległościowych (Powstania Listopadowego, Wiosny Ludów, Powstania Styczniowego). Wielu byłych powstańców wstąpiło do armii argentyńskiej i walczyło między innymi w wojnie Paragwajem (duże zasługi mieli w niej m.in. Henryk Spika, Teofil Iwanowski i Robert Chodasiewicz).
27 sierpnia 1897 r. do prowincji Misiones przybyło 14 rodzin polskich (69 osób) ze wschodniej Galicji. Datę tę uważa się za początek chłopskiej emigracji zarobkowej. Pierwsi wychodźcy znaleźli się w Argentynie poniekąd przypadkowo - planowali emigrację do Stanów Zjednoczonych, jednak z powodu złego stanu zdrowia lub braku wymaganych dokumentów zostali zatrzymani przez komisję lekarską w Hamburgu, gdzie otrzymali propozycję osiedlenia się w Argentynie. Emigranci zostali osadzeni w miejscowości Apóstoles, każda z rodzin otrzymała działkę wielkości 25 do 100 ha - za darmo lub z możliwością korzystnego rozłożenia spłaty należności. Do Argentyny zaczęły przybywać kolejne grupy Polaków, głównie z Małopolski Wschodniej oraz tzw. "wtórna fala emigracyjna" - emigranci polskiego pochodzenia przybywający z Brazylii. Apóstoles wkrótce stało się największym skupiskiem Polaków w Argentynie, powstały również nowe kolonie: Azara, Corpus Christi, San Jose, Cerro Cora i in. Polscy osadnicy początkowo uprawiali głównie kukurydzę, fasolę, ryż i trzcinę cukrową, szybko jednak odkryli potencjał drzemiący w uprawie bardzo popularnej w Argentynie yerba mate. W południowej części Misiones założonych zostało wiele plantacji tej rośliny, powstały drogi i linie kolejowe do transportu plonów, warsztaty, suszarnie itp. Wielu Polaków znacznie się wzbogaciło. W Misiones zaczęto tworzyć polskie szkoły, ochronki, parafie i stowarzyszenia. Od 1926 r. w Azara wydawany był polski dwutygodnik Orędownik. Prowincja do dziś jest jednym z największych skupisk Polaków w Argentynie.
O ile skupiska polonijne o charakterze rolniczym powstawały głównie w Misiones, o tyle liczniejsza emigracja inteligencko-robotnicza za swój cel obierała przede wszystkim Buenos Aires i inne duże miasta. Polacy zatrudniali się najczęściej w portowych chłodniach i kolejowych brygadach budowlanych. W odróżnieniu od osadników zajmujących się rolnictwem, robotnicy często - co kilka tygodni - zmieniali miejsce pobytu. Wśród emigrantów nie brakowało aktywnych działaczy politycznej, szczególnie w Buenos Aires, gdzie znaczną część środowiska polonijnego stanowiła inteligencja i emigranci polityczni uciekający przed represjami ze strony caratu. Już w 1890 r. powstała tam z inicjatywy Wincentego Olewińskiego pierwsza w Ameryce Południowej organizacja polonijna - Polskie Towarzystwo Demokratyczne (wkrótce przemianowane na Towarzystwo Polskie Demokratyczne w Buenos Aires), działała również socjalistyczna organizacja "Równość".
Szacuje się, że do 1914 r. w Argentynie osiedliło się ok. 31,5 tys. osób z ziem polskich (w tym ok. 5 tys Ukraińców). W okresie międzywojennym przybyło kolejne 150 tys. osób.
I wojna światowa
Wybuch I wojny światowej podzielił środowisko polonijne na dwa obozy: zwolenników Ententy i Trójprzymierza państw centralnych. Ci pierwsi założyli w Buenos Aires Komitet Narodowy Polski, na którego czele stanął Gustaw Jasiński. Organizacja, będąca filią Komitetu działającego w Paryżu pod przewodnictwem Romana Dmowskiego, wydawała w latach 1917-18 pismo "Wiadomości Polskie", na łamach którego przybliżała sytuację w kraju oraz organizowała werbunek ochotników do powstającej we Francji "Błękitnej Armii" gen. J. Hallera, który jednak z winy problemów technicznych - przede wszystkim z transportem - zaowocował wysłaniem do Francji jedynie 2 ochotników. Zwolennicy Trójprzymierza, wywodzący się głównie z "Równości" i akcentujący przede wszystkim niechęć do caratu powołali natomiast do życia Koło Polskie.
Lata międzywojenne
Argentyna uznała niepodległość Polski, jako drugi po Brazylii kraj Ameryki Łacińskiej, w 1919 r. Na początku 1920 nawiązano stosunki konsularne, które 2 lata później rozszerzono do rangi poselstw. Również w roku 1922 zawiązał się Komitet Budowy Domu Polskiego w Buenos Aires, a w kolejnych latach wiele innych organizacji polonijnych, takich jak Towarzystwo "Wolna Polska" w Comodoro Rivadavia, Towarzystwa Polskie w Dock Sud Mendozie i Lalavallol, Związek Byłych Wojskowych i Obrońców Ojczyzny, czy w końcu związki o charakterze federacyjnym: Federacja Towarzystw "Dom Polski" i Związek Polaków w Argentynie (1929). W 1938 r. została podpisana polsko-argentyńska umowa handlowa, mająca zacieśnić więzi gospodarcze między krajami, stworzono również Izbę Handlową Argentyńsko-Polską. Niestety, rozwój stosunków handlowych został przerwany przez wybuch wojny.
II wojna światowa
Wybuch II wojny światowej i bezpośrednie zagrożenie Ojczyzny zintegrowały argentyńską Polonię. Powołano powiązany z argentyńskim Czerwonym Krzyżem Komitet Niesienia Pomocy Ofiarom Wojny w Buenos Aires, aktywnie działał powołany w 1941 r. Związek Kobiet Polskich oraz zrzeszające argentyńskich przyjaciół Polski Circulo Argentino "Polonia Libre". Oddziały Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie zasiliło 1140 ochotników z Argentyny. 70 z nich poległo.
Po II wojnie światowej
Po wojnie Argentyna wycofała poparcie uznania dla Rządu Polskiego w Londynie i nawiązała stosunki dyplomatyczne z rządem warszawskim. Organizacje będące dotąd instytucjami rządu na emigracji przekształciły się w organizacje opiekuńcze, zajmujące się pomocą przybywającym do Argentyny Polakom. Władze argentyńskie w żadne sposób nie przeszkadzały w tego typu działalności, a ich stosunek do Polonii był, jak i wcześniej, przychylny. W latach 1946-1950 przybyło do Argentyny ok. 20 - 22 tys. emigrantów z Polski. Była to przede wszystkim inteligencja osiedlająca się w miastach (głównie w Buenos Aires), w dużej części zdemobilizowani żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, którzy nie mogli pogodzić się z nową sytuacją Polski. Pojawienie się w Argentynie dipisów łączyło się z powstaniem nowych organizacji polonijnych: kombatanckich (np. Związek Byłych Żołnierzy Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich, Stowarzyszenie Lotników Polskich w Argentynie) i zawodowych (np. Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Polskich w Argentynie, które z czasem przekształciło się w istniejące do dzisiaj Polskie Stowarzyszenie Absolwentów Szkół Wyższych). Stworzone zostały również Towarzystwo Śpiewacze im. Chopina, harcerski Krąg Wędrownych Zniczy, Polska Macierz Szkolna, polskie teatry i wiele innych instytucji. Z falą emigracji powojennej przybył do Argentyny między innymi Witold Gombrowicz.
Choć władze Argentyny nawiązały stosunki dyplomatyczne z rządem warszawskim, stosunek argentyńskiej Polonii do władz ludowych był bardzo negatywny. Związek Polaków w Argentynie programowo zabraniał współpracy z organami reprezentującymi władze Polski Ludowej. Więzi z krajem uległy więc w tym okresie osłabieniu. Wśród inicjatyw mających przełamać wzajemne uprzedzenia należy wymienić założenie w 1957 r. czasopisma "Kurier Polski" oraz stworzenie w 1960 r. istniejącej do dziś Biblioteki Polskiej im. Ignacego Domeyki. Duże znaczenie dla wzmocnienia poczucia wspólnoty z rodakami w ojczyźnie miał wybór Karola Wojtyły na papieża w 1978 r.
6 grudnia 1995 r., dzięki staraniom Polonii oficjalnie ustanowiony został dzień Osadnika Polskiego w Argentynie. Jest on obchodzony 8 czerwca.