off
Nawigacja
Translator
Choose your language:
Losowa fotografia
W co si臋 bawi膰 w Poznaniu? (Marek Zaradniak)
Dancing. To by艂a najbardziej ulubiona rozrywka w PRL jak Polska d艂uga i szeroka. Tam przez ca艂y rok toczy艂o si臋 偶ycie towarzyskie. Sztandarowe pozna艅skie lokale tamtych lat to nieistniej膮ce ju偶 dzi艣 Moulin Rouge, Arkadia, Wrzos, zamkni臋ta niedawno Adria, a tak偶e orbisowskie hotele Merkury, Polonez i Pozna艅. Ch臋tnych by艂o tak wielu, 偶e dancingi odbywa艂y si臋 tak偶e w zwyk艂ych restauracjach na nowych osiedlach, jak cho膰by w Kasztela艅skiej na osiedlu Piastowskim na Ratajach.

Te czasy bezpowrotnie min臋艂y. Dzi艣 w ofercie tanecznej istnieje ostry podzia艂: nastolatki bawi膮 si臋 w pubach, dyskotekach i klubach, a 40-latkowie i starsi z sentymentem wracaj膮 do muzyki z lat swej m艂odo艣ci. Dancingi organizuje niewiele pozna艅skich restauracji, za to w okresie karnawa艂u praktycznie w ka偶dy weekend mo偶na si臋 wybra膰 na bal, kt贸ry wype艂nia luk臋 po PRL-owskich zabawach. Ale to ju偶 nie jest to samo.

Wci膮偶 za ma艂o
Jeszcze trzy lata temu w ka偶d膮 niedziel臋 przy muzyce z "tamtych lat" ta艅czy膰 mo偶na by艂o w Meridianie w parku So艂ackim. Przychodzi艂 tam "ca艂y Pozna艅" bawi膮c si臋 przy przebojach proponowanych przez graj膮cego na instrumentach klawiszowych i saksofonach Dariusza 艁akomego. Ta艅czy艂o 艣rednie pokolenie, ale i m艂odzi w ramach treningu przed czekaj膮cym ich weselem.

Przy muzyce na 偶ywo ta艅czy膰 mo偶na te偶 w Rarytasie Wiede艅skim przy ulicy Miel偶y艅skiego. Trzy razy w tygodniu odbywaj膮 si臋 tam tzw. wieczory starych melodii, prowadzone przez did偶eja Roberta, znanego wcze艣niej z Adrii. Za艣 w weekendy odbywaj膮 si臋 dancingi przy muzyce proponowanej przez zesp贸艂 New Woman. O tym, 偶e mia艂y wzi臋cie w ko艅cz膮cym si臋 karnawale, 艣wiadczy fakt, 偶e miejsca trzeba by艂o rezerwowa膰 wcze艣niej. Wi臋kszo艣膰 ta艅cz膮cych to zreszt膮 niegdysiejsi bywalcy Adrii.

Sporadycznie dancingi odbywaj膮 si臋 r贸wnie偶 w Strefie ta艅ca WZ. - Dop贸ki istnia艂a Adria, nie chcieli艣my robi膰 konkurencji. Teraz jednak zamierzamy zwi臋kszy膰 ich cz臋stotliwo艣膰. Dancingi zaplanowali艣my na walentynki i w podkozio艂ek - m贸wi Jan Babczyszyn. Dodajmy, 偶e dancingi odbywaj膮 si臋 r贸wnie偶 w nale偶膮cej do Adrii Kaskadzie i w hotelu Ikar. W tym ostatnim gra duo Peters.

Co ciekawe, dancing贸w nie ma np. w Novotelu Pozna艅 Centrum, gdy偶 pono膰 nie ma na nie ch臋tnych.

Lwy ta艅czy艂y z Wilkami
Cztery lokale z dancingami w Poznaniu to zdecydowanie za ma艂o. Dla tych, kt贸rzy maj膮 wi臋ksz膮 got贸wk臋 i chc膮 pota艅czy膰 przy muzyce na 偶ywo, pozostaj膮 wi臋c karnawa艂owe bale, jak na przyk艂ad bal charytatywny Lions Club Pillory. Jego atutem sprawiaj膮cym, 偶e bilety po 350 z艂otych od osoby rozchodz膮 si臋 na wiele tygodni wcze艣niej, jest gwiazda ze 艣cis艂ej czo艂贸wki polskiej rozrywki. W tym roku by艂 to zesp贸艂 Wilki. Kulminacyjnym punktem balu s膮 aukcje obraz贸w i innych cennych przedmiot贸w.

W tym roku na Pillory bawi艂o si臋 300 os贸b, ale znacznie wi臋cej bawi si臋 co roku na s艂ynnych balach w Hali Stulecia we Wroc艂awiu. Tam w rytm muzyki serwowanej przez Zbigniewa G贸rnego bawi艂o si臋 w tym roku 500 par. Jego zdaniem m艂odzi maj膮 do dyspozycji mn贸stwo pub贸w i klub贸w, gdzie bawi膮 si臋 przy w艂asnej muzyce. Starsi z regu艂y nie wiedz膮, gdzie mo偶na pota艅czy膰 przy melodiach granych przez orkiestr臋.

Striptease obowi膮zkowe
Tymczasem dawniej niezmiernie 艂atwo mo偶na by艂o znale藕膰 miejsce do ta艅ca przy muzyce na 偶ywo. Moulin Rouge przy ulicy Kantaka otwiera艂a swoje podwoje o godzinie 22, a ko艅czy艂a dzia艂alno艣膰 oficjalnie o godzinie 3, a nieoficjalnie nawet o 4. Obowi膮zywa艂 specjalny rytua艂 dancingowy. Jednym z jego punkt贸w by艂y osobno p艂atne koncerty 偶ycze艅.

Oficjalnie odbywa艂y si臋 po zakontraktowanym czasie pracy muzyk贸w, ale norm膮 by艂o zamawianie przez pan贸w piosenek dla wybranek podczas zabawy. Kapela kasowa艂a pieni膮dze og艂aszaj膮c, 偶e zarobi艂a kolejne sto z艂otych. By艂a to zwyczajowa stawka, ale wymieniano j膮 te偶 na r贸wnowarto艣膰 p贸艂 litra w贸dki za piosenk臋. W przypadku go艣ci zagranicznych, a dotyczy艂o to hoteli Orbisu, obowi膮zywa艂a stawka - dolar za utw贸r.

Go艣ci dancingu mia艂 te偶 zabawia膰 program artystyczny. Trwa艂 p贸艂 godziny i sk艂ada艂 si臋 z wyst臋pu piosenkarza najcz臋艣ciej z Czech albo z Bu艂garii, iluzjonisty, ale 偶elaznym punktem programu musia艂 by膰 striptease. Cho膰 w hotelach nie by艂o ochroniarzy, to w okresie Mi臋dzynarodowych Targ贸w Pozna艅skich przy jednym ze stolik贸w zawsze siedzieli ubrani po cywilnemu policjanci z obyczaj贸wki.

- Co ciekawe, nie przypominam sobie takiego miejsca i dnia w czasie mej pracy, aby wtedy gdziekolwiek i kiedykolwiek by艂o wolne miejsce. Przed wej艣ciem zawsze t艂oczyli si臋 ludzie i portier decydowa艂, kto ma wej艣膰, bo wszyscy by si臋 nie pomie艣cili. W Adrii sporym powodzeniem cieszy艂y si臋 nie tylko dancingi, ale i Stare Melodie, kt贸re rozpoczyna艂y si臋 o godzinie 16. Gra艂 tam wtedy popularny pianista Zbigniew Pr臋dki. Dochodzili skrzypek i akordeonista. Ludzie ta艅czyli. Na parkiecie by艂a pe艂na sala. Rozpoczynali艣my o 16, a wychodzili艣my o godzinie 3 - opowiada Dariusz 艁akomy.

Koniec koncertu 偶ycze艅
D艂ugoletni dyrektor hotelu Polonez, a tak偶e Bazar Karol Napiera艂a wspomina: - Wi臋kszo艣膰 bal贸w w naszym hotelu mia艂o charakter bran偶owy, jak bale Automobilklubu Wielkopolski, lekarzy, pi艂karzy. Miejsca na nie rezerwowa膰 trzeba by艂o du偶o wcze艣niej. Natomiast w hotelowym "piekie艂ku" codziennie odbywa艂y si臋 dancingi. Zabawa rozpoczyna艂a si臋 o godzinie 21 i, co ciekawe, ju偶 wtedy nie by艂o bilet贸w. Ale nigdy nie by艂o sytuacji bez wyj艣cia. Je艣li do kieszonki w艂o偶y艂o si臋 portierowi banknot odpowiedniego koloru, wej艣膰 by艂o mo偶na i miejsce si臋 znalaz艂o.

G艂贸wn膮 atrakcj膮 by艂 oko艂o 23.30 program artystyczny ze stripteasem. W tamtych czasach gastronomia by艂a op艂acalnym interesem, no i pami臋tajmy, 偶e 贸wczesne zainteresowanie dancingami w hotelach wynika艂o z mniejszej ni偶 dzi艣 oferty rozrywkowej oraz tego, 偶e wiele surowc贸w i produkt贸w dost臋pnych by艂o tylko w Orbisie. Karol Napiera艂a przyznaje, 偶e jeszcze gdy pracowa艂 w Polonezie, pr贸bowa艂 reaktywowa膰 dancingi, ale nie spotka艂o si臋 to z zainteresowaniem poznaniak贸w. Jego zdaniem b艂膮d tkwi艂 w tym, 偶e mia艂y si臋 one rozpoczyna膰 o godzinie 20, a to, jak si臋 okazuje, zbyt... p贸藕na pora dla pokolenia, dawnych bywalc贸w dancing贸w.

Szef popularnej orkiestry rozrywkowej Zbigniew Pawlak podkre艣la t艂o biznesowe upadku instytucji dancingu. - Jeste艣my w kapitalizmie. Dancingi to biznes, a biznes zawsze pod膮偶y za klientem. Je艣li by艂by popyt, to miejsce do zabawy sta艂ej znajdzie si臋 - zauwa偶a, dodaj膮c, 偶e jego zesp贸艂 na balach cz臋sto proponuje muzyk臋 z lat 60. i 70. Gra si臋 Abb臋, sporo standard贸w latynoskich i ameryka艅skich. Obowi膮zkowo musi by膰 walc angielski. Trzeba te偶 zagra膰 dobre tango. Nie ma dzi艣 natomiast koncert贸w 偶ycze艅, bo - zdaniem muzyka - wstyd bra膰 pieni膮dze na porz膮dnej imprezie.

Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
off
Logowanie
Nazwa U縴tkownika

Has硂

Zapami阾aj mnie



Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem?
Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.

Zapomniane has硂?
Wy秎emy nowe, kliknij TUTAJ.
RSS
News
Articles
Downloads
Weblinks
Forums
Copyright © 2007 Waldemar
2341993 Unikalnych wizyt

Powered by powered by php-fusion © 2003-2007
Design by Design by Matonor