off
Nawigacja
Translator
Choose your language:
Losowa fotografia
KORZENIE TANGO - Miguel Angel Pla.
KORZENIE TANGO - ZASADY TANGO.
Regu艂y ustanowione stosowaniem.

Je偶eli poza powierzchownym poznawaniem zasad, w poszukiwaniu lepszego zrozumienia, pr贸bujecie te偶 zg艂臋bi膰 si臋 w nasze korzenie i kulturalne dziedzictwo, moja wdzi臋czno艣膰 dla Was wzrasta bezgranicznie.
Pisz臋 te kilka s艂贸w, poniewa偶 jestem jednym z tych, kt贸rzy cierpi膮 na t臋 sam膮 "dolegliwo艣膰": mi艂o艣膰 do Tango. Kieruj臋 si臋 przy tym szczer膮 intencj膮 - chc臋 si臋 po prostu podzieli膰 moj膮 kultur膮, my艣lami, do艣wiadczeniem.
Ta艅czy膰 Tango jest 艂atwo, ale ta艅czy膰 je dobrze -bardzo trudno. Wymaga to wielkiej cierpliwo艣ci.
Na szcz臋艣cie Tango b臋dzie z nami przez reszt臋 偶ycia, wi臋c bierzcie prosz臋, wszystkie moje s艂owa bardzo osobi艣cie - to moja kolejna intencja.



STYLE W TANGO

Z mojej perspektywy wydaje si臋, 偶e istnieje pewne pomieszanie w opisie i rozr贸偶nieniu styl贸w i chcia艂bym to jako艣 uporz膮dkowa膰.
Pami臋tajcie, 偶e ludzie, kt贸rzy stali si臋 pasjonatami Tango, zwykle pr贸buj膮 pom贸c innym zrozumie膰 ten taniec.
Powinni jednak wiedzie膰, 偶e jest to cz臋sta pokusa, jednak w rzeczywisto艣ci wszystko, co wiedz膮 o Tango i co chc膮 przekaza膰 innym, zawsze b臋dzie zdeterminowane wp艂ywem kultury, w jakiej zostali wychowani.

Na pocz膮tku chcia艂bym napisa膰 kilka s艂贸w o naszym argenty艅skim (i latynoskim) rozumieniu poj臋cia "Tango". U偶ywamy go, aby opisa膰 uczucie i pojawiaj膮c膮 si臋 potrzeb臋 jego wyra偶enia.
Na przyk艂ad m贸wimy: "id臋 pota艅czy膰 Tango dzi艣 wieczorem", "m贸j dziadek by艂 znanym tancerzem Tango", "Tango jest wa偶n膮 cz臋艣ci膮 mojego 偶ycia". Takie uczucie mo偶e pojawi膰 si臋, gdy uwa偶nie s艂uchamy s艂贸w jakiego艣 wyj膮tkowego utworu Tango. Tak samo b臋dzie czu艂 jego nastr贸j i przes艂anie Hiszpan , Kolumbijczyk, Wenezuelczyk lub Urugwajczyk.
Nazwa dla takiego rodzaju s艂贸w i muzyki oraz rodz膮cego si臋 pod ich wp艂ywem uczucia to w艂a艣nie Tango.
W krajach o innych korzeniach kulturowych sprawy, kt贸re s膮 jednoznaczne dla Latynosa ujmujecie cz臋sto w nieco komplikuj膮cy spos贸b. U偶ywacie okre艣lenia "Tango Argenty艅skie" podczas gdy dla nas ma to mniej wi臋cej taki sam wyd藕wi臋k jak okre艣lenie: "dokuczliwy b贸l g艂owy" ( wystarczy "b贸l", bo wiadomo, 偶e "przyjazny b贸l g艂owy" nie istnieje).
Nawet je偶eli naciskacie, 偶eby znale藕膰 okre艣lenie dok艂adniejsze, bardziej opisowe, to powiemy: "Tango z rejonu Rio de la Plata" lub "Tango argenty艅sko - urugwajskie". W艂a艣nie tam, a nie tylko w Argentynie, przed oko艂o 150 laty narodzi艂 si臋 ten taniec.

Pr贸buj膮c zrozumie膰 Wasz膮 kultur臋 odnosz臋 wra偶enie, 偶e prawdopodobnie zawsze istnia艂a potrzeba rozr贸偶nienia Tango ta艅czonego w Argentynie od standardowego ta艅ca towarzyskiego o tej samej nazwie. Dobrze 偶eby艣cie zdawali sobie spraw臋, 偶e dla Latynosa taka potrzeba nie istnieje.

Nied藕wied藕 Grizzly zawsze b臋dzie nied藕wiedziem Grizzly. Nie wa偶ne czy z Kanady, USA, Hiszpanii czy Francji. Oczywi艣cie mo偶emy powiedzie膰: "nied藕wied藕 Grizzly z Kanady", ale nie: kanadyjski. Oznacza艂oby to, 偶e mamy na my艣li wszystkie rodzaje nied藕wiedzi 偶yj膮cych w Kanadzie (a s膮 tam r贸wnie偶 czarne, bia艂e itp.).

A wracaj膮c do styl贸w Tango, to w zasadzie rozr贸偶niamy tylko: Canyengue, Salon i Fantasja.
W czasach, kiedy pojawi艂 si臋 rock and roll (lata 50.) powsta艂y tak偶e nowe odmiany Tango, takie jak Petitero (przemianowany obecnie na Milonguero), Estilo del Centro i wreszcie popularne Tango Nuevo. Wystarczy zajrze膰 do Internetu aby znale藕膰 wiele innych nazw pretenduj膮cych do okre艣lenia "nowy styl".
Jak ju偶 wspomina艂em wielu entuzjastycznie nastawionych tangueros przekazuje informacje, kt贸re wywo艂uj膮 efekt przeciwny do zamierzonego.
S膮 bardziej przeszkod膮 i barier膮 ni偶 pomoc膮.
Innymi s艂owy "styl nowojorski" nie istnieje. Poprawnie powinno si臋 powiedzie膰, 偶e jest to spos贸b, w jaki nowojorczycy ta艅cz膮 Tango, lub te偶 spos贸b, w jaki obchodz膮 si臋 z Tangiem w Nowym Jorku.
Dok艂adnie tak samo jest z j臋zykami. Mo偶esz stwierdzi膰, 偶e kto艣 ma teksa艅ski lub ameryka艅ski akcent, ale nie mo偶esz powiedzie膰, 偶e ten akcent kreuje now膮 form臋 j臋zyka angielskiego.


TANGO BABEL

Jeden z fragment贸w Biblii opowiada o tym, jak to dawno temu ludzie kieruj膮cy si臋 arogancj膮, postanowili zbudowa膰 wie偶臋 si臋gaj膮c膮 nieba. Run臋艂a ona jednak za spraw膮 boskiego gniewu i na zawsze utracili艣my zdolno艣膰 porozumiewania si臋 wsp贸lnym i zrozumia艂ym dla wszystkich j臋zykiem. Zapanowa艂 chaos.

Podobny efekt mo偶emy zauwa偶y膰 w Tango. Z takich lub innych wzgl臋d贸w, w tym samym czasie, ludzie ucz膮 si臋 kombinacji wielu styl贸w (np.: Canyenque, Salon, Milonguero, Nuevo). Dodatkowo, nauka wzbogacana jest elementami r贸偶nych wariant贸w figur, przeznaczonych wy艂膮cznie do pokaz贸w scenicznych.
Brak sp贸jnej metodyki nauczania sprawia, 偶e w konsekwencji ludzie ta艅cz膮 na parkietach dok艂adnie to, czego si臋 nauczyli.

Je偶eli zaczynamy uczy膰 si臋 j臋zyk贸w w taki spos贸b, aby hiszpa艅skiemu po艣wi臋ci膰 2 miesi膮ce, japo艅skiemu 4, katalo艅skiemu 1,5 - to nie powinni艣my mie膰 z艂udze艅, 偶e podczas podr贸偶y po 艣wiecie uda nam si臋 swobodnie porozumie膰.
Innymi s艂owy: tracimy cz臋sto czas i energi臋 staj膮c si臋 w swoim mniemaniu "mistrzami" czego艣, co tworzy zbitek przypadkowych krok贸w i figur.
Nieszcz臋艣liwie si臋 sk艂ada, 偶e ludzie zaczynaj膮cy ta艅czy膰, nie s膮 w stanie odr贸偶nia膰 styl贸w Tango. Sami nie mog膮 wi臋c podj膮膰 decyzji, w kt贸rym z nich b臋d膮 czu膰 si臋 najlepiej. Powinni jednak przynajmniej by膰 uczciwie informowani, 偶e s膮 uczeni mieszanki styl贸w, i 偶e wi臋kszo艣ci z tych efektownych, pokazowych figur nie b臋d膮 mogli wykonywa膰 na zat艂oczonym parkiecie.
Nie spos贸b okre艣li膰 jak du偶o czasu zabiera ludziom dokonanie najrozs膮dniejszego wyboru. Nie spos贸b te偶 zgadywa膰 czy oka偶e si臋 on ostatecznie wyborem najlepszym. Wiem jedynie, 偶e mija wiele lat zanim stajemy si臋 dojrzali w Tango.
I to jest dla Was du偶e wyzwanie, a ja mog臋 tylko 偶yczy膰 powodzenia.

OBJ臉CIE

W Tango jest tylko jeden rodzaj obj臋cia.
Kiedy Latynos m贸wi "Abrazo" ma na my艣li w艂a艣nie "takie" obj臋cie - jedyne w swoim rodzaju.

Spotykam si臋 czasem z okre艣leniem "Tango Salon", jako ta艅ca realizowanego w "dalekim lub otwartym trzymaniu". To nieporozumienie: jest tylko jeden spos贸b obj臋cia. W stylu Salon przechodzi ono p艂ynnie w dalsze lub bli偶sze, w zale偶no艣ci od tego ile przestrzeni potrzebuje para do interpretacji muzyki.

Tango narodzi艂o si臋 jako taniec par, kt贸ry stwarza艂 jedyn膮 w swoim rodzaju okazj臋 do blisko艣ci, zakazanej wtedy obyczajowymi konwenansami. Podczas moich zaj臋膰 cz臋sto powtarzam uczniom, 偶e powinni obejmowa膰 si臋 jak zakochani podczas pierwszych spotka艅.
Jednak nawet w ci膮gu miesi膮ca miodowego kochankowie nie s膮 bezustannie fizycznie - razem, co nie znaczy, 偶e nie s膮 "po艂膮czeni".
Ich "obj臋cie" w znaczeniu latynoskim to wi臋藕 emocjonalna, obecna nawet wtedy, gdy jedz膮 wsp贸lny posi艂ek lub spaceruj膮.
" Abrazo" jest wi臋c czym艣 wi臋cej, ni偶 tylko kontaktem fizycznym.

Czasem obserwujemy ta艅cz膮cych, sprawiaj膮cych wra偶enie, 偶e bardziej cierpi膮 ni偶 czerpi膮 rado艣膰 z pe艂nego obj臋cia partnera. Tymczasem to powinna by膰 rozkosz - nie obowi膮zek.
Oczywi艣cie od wszystkich zasad s膮 wyj膮tki i maj膮 one zastosowanie tak偶e w Tango, kt贸re jest przecie偶 jedn膮 z form naszej towarzyskiej aktywno艣ci.
Je偶eli jednak ta艅czymy z kim艣, kto nie do ko艅ca nam odpowiada, powinni艣my czu膰 i wiedzie膰, 偶e nie jest to nic wi臋cej ponad "przemieszczanie si臋 w rytm muzyki".
Bez prawdziwego "Abrazo" Tango nie istnieje.
A je艣li uwa偶asz, 偶e nie jeste艣 gotowa czy gotowy do takiego specyficznego kontaktu, zawsze mo偶esz wybra膰 szachy...


PODZIA艁 NA POZIOMY?

"Pionowy wyraz poziomych pragnie艅", "Dwie g艂owy, cztery nogi, jedno cia艂o", "Smutna my艣l, uczucie, kt贸re mo偶na wyta艅czy膰", ... Wiele wysi艂ku w艂o偶ono, aby zdefiniowa膰 Tango.
Ka偶de to okre艣lenie z osobna i wszystkie razem s膮 trafne...w pewnym sensie.
Jak ju偶 wspomina艂em, ludzie z p贸艂nocnej p贸艂kuli - czy tego chc膮, czy nie - swoje poj臋cie o ta艅cu opieraj膮 na mocno zakorzenionej w tej cz臋艣ci 艣wiata, tradycji ta艅c贸w towarzyskich.
W Tango nigdy nie stosowano 偶adnego podzia艂u na "poziomy" (pocz膮tkuj膮cy, 艣rednio-zaawansowany itp.). Dla Latynosa taki podzia艂 by艂 bezzasadny, poniewa偶 w Tango wyra藕nie wida膰 JAK kto ta艅czy.
Dla Europejczyka, Amerykanina wa偶ne jest r贸wnie偶 CO ta艅czy, i na jakim jest "poziomie".
Tango nie jest ta艅cem rywalizacji i nie mo偶na dla niego stosowa膰 zasad warto艣ciowania rodem z ta艅c贸w standardowych. Lew i zebra (jakkolwiek s膮 to zwierz臋ta 偶yj膮ce w d偶ungli) r贸偶ni膮 si臋 przecie偶 zasadniczo.
Nie spos贸b u偶ywa膰 tych samych kryteri贸w dla tak r贸偶nych form ta艅ca. Oczywi艣cie doskonalimy si臋 w Tango, ale to nie powinno by膰 tak sztywno traktowane, jak przechodzenie do kolejnych etap贸w czy klas.
Najtrudniejsz膮 rzecz膮 w zrozumieniu tego trudnego ta艅ca, s膮 jego podstawy.
To w艂a艣nie jako艣膰 opanowania podstaw okre艣la nasz "poziom". Nie jest wa偶ne "CO", wa偶ne "JAK".

Je艣li natomiast mia艂bym zdefiniowa膰 Tango tylko jednym s艂owem, by艂aby to ELEGANCJA.
Bez niej trudno sobie w og贸le Tango wyobrazi膰.
Zastanawiam si臋 tak偶e, dlaczego uczniowie bior膮cy udzia艂 w r贸偶nych warsztatach, maj膮c do wyboru 3 poziomy, najcz臋艣ciej decyduj膮 si臋 na "zaawansowany". To oczywisty b艂膮d.
Prawdopodobnie najlepsz膮 rada dla wielu - nawet d艂ugoletnich tancerzy - jest powr贸t do podstawowych 膰wicze艅.
Pami臋tajcie, 偶e r贸偶nica mi臋dzy Tiger Woodsem a innymi graczami w golfa, polega na jego genialnej i ca艂kowicie wyj膮tkowej precyzji.

OZDOBNIKI

Jak wiele innych hiszpa艅skich s艂贸w, r贸wnie偶 i to ma korzenie wsp贸lne i jednoznaczne dla ka偶dego Latynosa.
"Embellecer, hacer mas bello, dar o prodigar belleza..." - nie jest wi臋c, ani rozs膮dne ani estetyczne u偶ywanie ozdobnik贸w, dop贸ki nie osi膮gniemy wystarczaj膮cego poziomu umiej臋tno艣ci.
Je偶eli mamy braki w opanowaniu podstaw, 偶aden "ozdobnik" nie zdo艂a tego ukry膰.
Dotyczy to zw艂aszcza pa艅 (zar贸wno tych pocz膮tkuj膮cych jak i "zaawansowanych"), kt贸re z uporem - specyficznie i rzecz jasna nieprawid艂owo - podczas ocho wykonuj膮 dodatkowo frontalne boleo. Jest to bardzo smutny widok.
Tak w Tango jak w 偶yciu, najlepsza jest czysta prawda bez upi臋ksze艅.
Tancerze Tango (i kochankowie) ta艅cz膮 dla siebie, nie dla innych tancerzy. Chyba, 偶e jest to pokaz. Na co dzie艅 ta艅czymy jednak dla siebie i dla partnera.
Ogarnia mnie smutek (Boga pewnie te偶), kiedy obserwuj臋 ca艂kiem dobrych tancerzy, udaj膮cych, 偶e ta艅cz膮 dla siebie. W rzeczywisto艣ci ca艂y czas my艣l膮 wy艂膮cznie o swojej dobrej prezencji. Co gorsze z czasem przechodzi to w nawyk, a wtedy jeste艣my coraz bli偶ej Hollywood.
Jeden z najpowa偶niejszych problem贸w to fakt, 偶e takie zachowanie staje si臋 modelem dla nowych tancerzy. Porz膮dek ta艅ca na Milondze jest wtedy w oczywisty spos贸b zak艂贸cony. Staramy si臋 przecie偶 zawsze porusza膰 po parkiecie jednakowo p艂ynnie, w kierunku przeciwnym do ruchu wskaz贸wek zegara.
Gdy m贸wi臋 o tym, wielu z moich przyjaci贸艂-tancerzy t艂umaczy: "taki jest nasz styl".
Nie. Jest to raczej brak stylu. I brak wiedzy. To niewybaczalne.

Je艣li wiesz, 偶e nie jeste艣 jeszcze dostatecznie dobrym tancerzem (ale masz szans臋 nim by膰 w przysz艂o艣ci) wszystko jest ok. Niestety wiele os贸b ta艅czy 藕le, b臋d膮c przy tym szczerze przekonanymi, 偶e s膮 ju偶 wystarczaj膮co dobrzy.
Ignorancja jest jednym z najci臋偶szych grzech贸w. Jest na ni膮 tylko jedno lekarstwo:
powr贸t do podstaw.

KORZENIE TANGO

Istnieje wiele w膮tpliwo艣ci zwi膮zanych z powstaniem Tango i jego filozofi膮.
Pisa艂em ju偶, 偶e narodzi艂o si臋 ono jako taniec par - ludzi, kt贸rzy dopiero si臋 spotkali, zwi膮zanych emocjonalnie, czuj膮cych podobnie i pragn膮cych to uczucie (mi艂o艣膰) dzieli膰.
W膮tpliwo艣ci mog膮 pojawia膰 si臋 nie tylko w kwestii skali i intensywno艣ci tych prze偶y膰 ("szalejemy ze szcz臋艣cia" lub "pogr膮偶amy si臋 w rozpaczy"), ale tak偶e w sposobie ich wyra偶ania. Nie jest trudno przesadzi膰, i tak np. PASJA 艂atwo mo偶e przerodzi膰 si臋 w niebezpieczn膮 kombinacj臋 skojarze艅:

PASJA = CZERWONE i CZARNE = DRAMATYZM = CZERWONA R脫呕A W MOICH Z臉BACH = HOLLYWOOD

Si艂膮 rzeczy, tracimy wtedy z oczu moment, w kt贸rym zacz臋li艣my pojmowa膰 sprawy w taki w艂a艣nie spos贸b.
Tango jest tragiczne, poniewa偶 tragiczne jest 偶ycie.
Tango nie jest dramatyczne.
Dramatyczne jest tylko tango Hollywoodzkie. Ale to nie jest nasze Tango.

Z艂oty Wiek czas贸w Peryklesa ukaza艂 w ca艂ej okaza艂o艣ci dwie twarze greckiego teatru: Dramat i Komedi臋. To Teatr by艂 miejscem gdzie Aktorzy zajmowali si臋 gr膮 i przedstawianiem. Zachodzi tutaj bardzo istotna analogia; mo偶emy oczywi艣cie gra膰 i przedstawia膰 Tango. Powinno to si臋 jednak odbywa膰 w teatrze lub na scenie.
Nie na parkiecie Milongi.

Podczas Halloween ludzie zak艂adaj膮 r贸偶ne kostiumy. Kiedy obserwujemy ich wybory czujemy si臋 czasem jak osoby "czytaj膮ce mi臋dzy wierszami: anemiczni faceci przebieraj膮 si臋 za atletycznych sportowc贸w, a pro艣ci ludzie za arystokrat贸w".
W ten spos贸b pr贸bujemy, chocia偶 na kr贸tk膮 chwil臋 urzeczywistni膰 swoje marzenia.
Czy podobnie nie dzieje si臋 w Tango? Czy wi臋kszo艣膰 z nas nie marzy, 偶eby sta膰 si臋 na moment najlepszym tancerzem na Milondze?
Nieszcz臋艣liwie (szcz臋艣liwie?) si臋 sk艂ada, 偶e jeste艣my "tylko" sob膮, a poniewa偶 nie jest to tylko indywidualny problem i dotyka ca艂ej "tangowej" spo艂eczno艣ci, trzeba o tym m贸wi膰 tak cz臋sto, jak tylko to mo偶liwe.
Nie ma znaczenia, jakie intencje (dobre czy z艂e) maj膮 osoby powielaj膮ce takie wzorce. Ich przyk艂ad jest zawsze jednakowo z艂ym przyk艂adem.
Pami臋tajmy, 偶e ta艅cz膮c Tango dzielimy z partnerem nasze najbardziej intymne, najsilniejsze uczucia. Czy do tego jest nam rzeczywi艣cie potrzebna publiczno艣膰?


CO Z DO艢WIADCZENIEM?

W艣r贸d ta艅cz膮cych Tango jest wiele obiegowych, budz膮cych pewne w膮tpliwo艣ci okre艣le艅. Jednym z nich jest "do艣wiadczenie".
Ci, kt贸rzy mnie znaj膮, wiedz膮 jak bardzo lubi臋 u偶ywa膰 por贸wna艅:
je偶eli chcecie by膰 dobrymi p艂ywakami powinni艣cie wybra膰 dobrego nauczyciela i uczy膰 si臋 od niego tygodnie, lata lub ca艂e 偶ycie. Wszystko zale偶y od tego, jaki cel przed sob膮 stawiacie.


Oczywi艣cie musicie te偶 wykonywa膰 (systematycznie) zalecane 膰wiczenia. Rado艣膰 z post臋p贸w b臋dzie odczuwalna ju偶 po miesi膮cu.
A nast臋pnego lata, by膰 mo偶e, wybierzecie si臋 z przyjaci贸艂mi do Acapulco, by tam cieszy膰 si臋 swoimi umiej臋tno艣ciami. Po kolejnym roku wzrosn膮 one jeszcze bardziej, a wy wci膮偶 b臋dziecie odczuwa膰 rado艣膰, kt贸r膮 daje 艣wiadomo艣膰, 偶e zdobywamy wiedz臋 (poprzez regularne zaj臋cia z nauczycielem) i do艣wiadczenie (przez powtarzanie tych samych 膰wicze艅 w r贸偶nych okoliczno艣ciach). W ten spos贸b dajemy coraz wi臋ksz膮 przyjemno艣膰 nie tylko sobie, ale i innym (b臋d膮c pocz膮tkuj膮cymi, w spos贸b niezamierzony przeszkadzali艣my pozosta艂ym).
Je偶eli wci膮偶 utrzymujesz kierunek rozwoju, to z pewno艣ci膮 po pewnym czasie osi膮gniesz "p艂ywaczy raj". Jednocze艣nie u艂atwisz w ten spos贸b prze偶ywanie podobnych dozna艅 ca艂ej spo艂eczno艣ci: wszyscy b臋d膮 mieli szans臋 by膰 szcz臋艣liwi.
Je偶eli jednak uczysz si臋 nieregularnie, przerywasz nauk臋, potem zn贸w do niej powracasz (nie wa偶ne z jak wa偶nych wzgl臋d贸w) sprawy potocz膮 si臋 zupe艂nie inaczej.
Po pewnym czasie oka偶e si臋, 偶e p艂ywasz "ju偶" 4 lata, ale czy ... rzeczywi艣cie?
A je艣li dodatkowo ( bywaj膮c w Acapulco nawet dwa razy w roku) chcesz jeszcze nurkowa膰, podoba ci si臋 wind-surfing i poci膮ga 艂owienie b艂臋kitnych merlin贸w?
Czy mo偶esz szczerze powiedzie膰, 偶e systematycznie i z oddaniem rozwijasz swoje do艣wiadczenia jako p艂ywak?

W Tango jest dok艂adnie tak samo. Bo dlaczego mia艂oby by膰 inaczej?
Co wi臋cej: w Tango nasza niekonsekwencja przynosi znacznie wi臋cej szk贸d. 呕eby ta艅czy膰 trzeba przecie偶 dwojga, a ta艅cz膮cy z nami partnerzy maj膮 prawo oczekiwa膰, 偶e b臋dziemy rozwija膰 si臋 w podobnym tempie.

Powinni艣my by膰 ostro偶ni okre艣laj膮c kogo艣 mianem "do艣wiadczonego" tancerza.
Kto艣 ta艅cz膮cy 10 lat, ale wed艂ug z艂ych wskaz贸wek i przyzwyczaje艅, nie mo偶e by膰 lepszym tancerzem ni偶 osoba, kt贸ra zacz臋艂a nauk臋 p贸藕niej, ale konsekwentnie i u w艂a艣ciwego nauczyciela.

Je偶eli hodujesz byd艂o, musisz doi膰 swoje krowy ka偶dego dnia. One nie rozumiej膮, 偶e w艂a艣nie nadchodz膮 艣wi臋ta, d艂ugi weekend, albo 偶e dach przecieka.
Po prostu musz膮 by膰 wydojone. Codziennie.
Jest takie powiedzenie, 偶e po ka偶dej godzinie zaj臋膰 z nauczycielem, powinno si臋 po艣wi臋ci膰 3 godziny na prze膰wiczenie tego samego w domu. A ja musz臋 doda膰, 偶e w Tango to nie wystarczy. W domu zwykle 膰wiczymy sami, powinni艣my wi臋c, wykona膰 wszystko jeszcze raz z partnerami na zaj臋ciach praktycznych.
Jestem ca艂kowicie przekonany, 偶e kto艣, kto stosowa艂by tak膮 metod臋 tylko przez 3 miesi膮ce, stanie si臋 najbardziej "do艣wiadczonym" tancerzem w ca艂ej okolicy.

Czy nie wydaje si臋 wam, 偶e ci臋偶ka praca (a mo偶e po prostu "praca") znaczy wi臋cej ni偶 "do艣wiadczenie"? Ja jestem o tym przekonany. I bardzo prosz臋, 偶eby ka偶dy potraktowa艂 te s艂owa bardzo osobi艣cie.

Pytanie, kt贸re konsekwentnie powinno si臋 teraz pojawi膰, brzmi:


... JAK MAM ROZWIJA膯 SI臉 W TANGO?

W艂a艣ciwie znacie ju偶 odpowied藕. Oczywi艣cie musicie pracowa膰. Jak?...Wi臋cej!
Po zaj臋ciach nale偶y zawsze samemu prze膰wiczy膰 ca艂膮 lekcj臋 i wszystkie podstawowe elementy nauki (ochos przy 艣cianie, giros wok贸艂 krzes艂a). Wa偶ne jest 膰wiczenie ka偶dego dnia przez oko艂o 5-7 minut.
Czy to rzeczywi艣cie tak wiele? We藕my pod uwag臋, ile czasu sp臋dzamy na ogl膮daniu telewizji, spaniu, jedzeniu, pracy czy prowadzeniu samochodu. Przecie偶 w rozmowach ze mn膮 wielokrotnie powtarzacie, 偶e kochacie Tango. Czy nie jest to wystarczaj膮cy pow贸d?

1-2 razy w tygodniu powinni艣cie chodzi膰 na zaj臋cia praktyczne i powtarza膰 na niej wielokrotnie to wszystko, czego si臋 do tej pory nauczyli艣cie. To wydaje si臋 takie proste i oczywiste.

Du偶膮 przyjemno艣ci膮 jest branie udzia艂u w zaj臋ciach weekendowych: szczeg贸lnie w jakim艣 mi艂ym miejscu, z dala od miasta, z nieznanym dot膮d nauczycielem.
Jest wtedy okazja do indywidualnych lekcji, obejrzenia pokazu, poznania nowych ludzi. Zaczynamy wtedy zauwa偶a膰 "艣wiate艂ko w tunelu".

Kiedy chodzicie na Milongi ka偶dego miesi膮ca, tygodnia, lub codziennie, mo偶ecie mie膰 z tego wiele przyjemno艣ci, ale... tak naprawd臋 nie rozwijacie si臋 jako tancerze.
B臋dziecie ta艅czy膰 pewniej, w spos贸b bardziej zrelaksowany...i to wszystko. B臋dziecie te偶 wtedy z pewno艣ci膮 wiele m贸wi膰 o Tango, ale to nie b臋dzie mia艂o nic wsp贸lnego z waszym rozwojem.
Wasiliew, Nuriejew, Barysznikow, Ni偶y艅ski, Placido Domingo, Ralph Schumacher, Tiger Woods, Beethoven, Mozart, Chopin, Fred Astaire - 偶aden z nich nie wyst臋powa艂 codziennie.
Ale ka偶dy codziennie 膰wiczy艂.

Nie wiem, czemu w Tango ludzie oczekuj膮 na cud. Gdy zaczynaj膮 rozumie膰, 偶e nie osi膮gaj膮 swojego celu, wol膮 raczej zmieni膰 nauczyciela ni偶 siebie. A przecie偶 problem nie le偶y gdzie艣 na zewn膮trz. To wy艂膮cznie sprawa nastawienia i motywacji.
Musicie by膰 pewni czego chcecie i czego potrzebujecie. Cz臋sto motywacj膮 jest znalezienie swojej drugiej po艂owy - to ca艂kiem w porz膮dku. Je艣li zainspirowa艂 was do nauki Tango jaki艣 film to tak偶e ok.
Jedyne co nie jest fair, to m贸wienie, 偶e robicie co艣 z mi艂o艣ci do Tango, podczas gdy macie zupe艂nie inne motywacje. Co gorsza, czasem nawet nie zdajecie sobie z tego sprawy.
Tak czy owak nie jeste艣cie wtedy ze sob膮 szczerzy. Wierzycie, 偶e kochacie Tango, a w rzeczywisto艣ci szukacie tylko rozwi膮zania swoich problem贸w.

Dobry tancerz 膰wiczy, a偶 zata艅czy wszystko dobrze
Wielki tancerz 膰wiczy tak, 偶eby ju偶 nigdy nie zata艅czy膰 藕le.

CO Z MUZYK膭?

Istnieje tylko "dobra" muzyka. Je偶eli nie jest dobra, jest tylko ha艂asem.
Oczywi艣cie cz臋sto zdarza si臋 tak, 偶e te utwory, kt贸re niekoniecznie oceniacie jako "dobre", bardzo podobaj膮 si臋 komu艣 innemu.
Bywa i tak, 偶e bez wzgl臋du na nasze preferencje muzyczne musimy przyzna膰, 偶e Mozart, Piazzolla, Gershwin, Ravel, Beethoven, Ray Charles byli wspania艂ymi kompozytorami.
Rozwijaj膮c moj膮 my艣l: mo偶emy oczywi艣cie zata艅czy膰 nasze Tango do ich muzyki.
Ale czy powinni艣my? Z mniej wi臋cej tych samych powod贸w nie ta艅czycie w Polsce do piosenek Ewy Demarczyk.
Mo偶e takie por贸wnanie wyda wam si臋 ekstremalne, ale Teksa艅czyk nie powinien ta艅czy膰 do Aidy, u偶ywaj膮c tangowych krok贸w. Nawet je偶eli potrafi.
W taki spos贸b nie wyra偶a si臋 szacunku dla kultury Tango.

Zauwa偶cie, 偶e jest ponad 1800 r贸偶nych wersji samej tylko "La Cumpansity" (a przecie偶 to zaledwie jeden "tangowy" przeb贸j).
La Morocha, El Choclo, El Ingeniero, El Enterriano, Nostalgia, Remembranzas - maj膮 pewnie nie mniej interpretacji granych przez rozmaite orkiestry, takie jak:
Pugliese, Tanturi, Troilo, Di Sarli, D聮 Arienzo, Lomuto, De Angelis, D聮 Agostino, Cassone, Calo, Demare, Biaggi, Tipica Victor, Rodriguez, Canaro, Mafia, Mores, Arenas, Laurenz, F. Donato, E. Donato, De Caro, Rotundo, Fresedo, Firpo, Los Virtuosos, Baso, Gobi, Ravela, Ortiz, Qinteto Pirincho, Montes - Arias, Petrucelli, Puglisi, Rodio, Maderna, Pollero, Balcare etc.

Mam nadziej臋, 偶e zauwa偶yli艣cie: nie wymieni艂em najs艂ynniejszego na 艣wiecie 艣piewaka Tango, Carlosa Gardela, ani r贸wnie znanego Astora Piazzolli. Ani te偶 Horacio Salgana, kt贸ry prawdopodobnie by艂 jednym z najbardziej utalentowanych pianist贸w w ca艂ej historii.
Mimo 偶e ta Tr贸jka jest dla nas i dla wielu meloman贸w - nie tylko dla tangueros -najwa偶niejsza.
Pow贸d jest oczywisty: ich muzyka nie jest przeznaczona do ta艅ca, a ka偶dy z wymienionych muzyk贸w wielokrotnie powtarza艂: "nie gram (nie 艣piewam) dla tancerzy".
Dlaczego wi臋c, do licha, tak wielu ludzi chce ta艅czy膰 do Gardela, Piazzolli i Salgana?
Czy pomijaj膮c wszystko inne, nie powinni艣my respektowa膰 ich genialnego muzycznego wyczucia i wiedzy? Czy nie powinni艣my tego przedk艂ada膰 ponad w艂asne pogl膮dy na muzyk臋?
Jak powinien si臋 wyra偶a膰 nasz stosunek do geniuszu muzycznego? Czy nie okazujemy najwy偶szej z mo偶liwych arogancji, twierdz膮c, 偶e nasze opinie s膮 wa偶niejsze ni偶 opinie tamtej Wielkiej Tr贸jki?

Je艣li wybierzemy oko艂o 35 orkiestr z lat 30., 40., 50. lub 60. (plus te, kt贸re powsta艂y nie tak dawno), zauwa偶ymy, 偶e ka偶da interpretacja utworu pojawia艂a si臋 zar贸wno w wersji instrumentalnej, jak i wokalnej. Czasem nawet w wielu wersjach r贸偶nych wokalist贸w.

Dodatkowo, niekt贸re orkiestry nagrywa艂y kolejne interpretacje w r贸偶nych okresach
(np D聮Arienzo - pod koniec lat 30., 40. i 60.).

Je艣li pomno偶ymy wspomniane 35 orkiestr x 100 (co stanowi minimum rzeczywistej ilo艣ci nagra艅) 艂膮cznie z tym, co sam tylko D聮Arienzo stworzy艂 mi臋dzy latami 30. a 60., otrzymamy nie mniej ni偶 10 000 r贸偶nych utwor贸w. Ka偶dy z nich trwa oko艂o trzech minut, co daje nam 艂膮cznie 30 000.
Bior膮c pod uwag臋 przerwy mi臋dzy nagraniami, czas na zmian臋 p艂yt itp., 艂atwo policzy膰, 偶e je艣li starczy nam cierpliwo艣ci, mo偶na s艂ucha膰 muzyki Tango nieprzerwanie przez wiele, wiele dni.
Je偶eli jeste艣my na Milondze przez oko艂o 2-3 godziny, mo偶emy pos艂ucha膰 oko艂o 50 utwor贸w. Dwie Milongi w tygodniu daj膮 ich 100. W miesi膮cu - 400. W ci膮gu roku - 4 800.
Okazuje si臋, 偶e potrzebujemy 2 lat regularnego ta艅czenia 2 razy w tygodniu, 偶eby us艂ysze膰 ponownie ten sam utw贸r, nagrany przez t膮 sam膮 orkiestr臋 w tym samym okresie czasu!

Tango przetrwa艂o 150 lat. Bez w膮tpienia zawdzi臋czamy to g艂贸wnie temu, 偶e jest ono wci膮偶 bardzo blisko swoich korzeni. A przecie偶 dzieje si臋 tak wy艂膮cznie dzi臋ki ludziom, kt贸rzy to szanuj膮 i respektuj膮.

Schopenhauer napisa艂, 偶e "Moda wytwarza pi臋kne rzeczy, kt贸re staj膮 si臋 brzydkie w miar臋 up艂ywu czasu".
Jest to jednocze艣nie bardzo trafna odpowied藕 na pytanie, dlaczego r贸偶ne mody przemijaj膮 tak szybko.
Odk膮d Tango reprezentuj膮 osoby nastawione wy艂膮cznie na dzia艂ania komercyjne, rozmaite nowo艣ci b臋d膮 si臋 pojawia膰 i dobrze sprzedawa膰.
Jednak wcze艣niej czy p贸藕niej ludzie opowiadaj膮 si臋 za tym, co rzeczywi艣cie warto艣ciowe. Trzeba tylko zrobi膰 ostateczny rachunek. Wtedy okazuje si臋, 偶e zaledwie po paru latach, wi臋kszo艣膰 os贸b nie pami臋ta ju偶 kim by艂 Caceres. Z drugiej strony, nigdy nie zapominaj膮 o
Di Sarli czy Troilo. I oczywi艣cie o wszystkich pozosta艂ych, wspomnianych wy偶ej 35 orkiestrach. Wielkich tw贸rcach i reprezentantach korzeni naszego Tango.



DLACZEGO "TANDY" I DLACZEGO "CORTINY"?

Tak, jak wi臋kszo艣膰 z Was, mam w艂asne preferencje dotycz膮ce muzyki.
Przy pewnych orkiestrach ta艅czy mi si臋 艂atwiej ni偶 przy pozosta艂ych.
Ponadto z wybranymi partnerkami du偶o 艂atwiej porusza膰 si臋 w okre艣lonym rytmie.
I tak na przyk艂ad "p贸藕ny" D聮Arienzo (z lat 30.) jest szybki i - w moim odczuciu - nerwowy. Je艣li mam tak膮 mo偶liwo艣膰, prosz臋 wtedy do ta艅ca kobiet臋, o kt贸rej wiem, 偶e b臋dziemy czu膰 si臋 komfortowo w takim sposobie ta艅ca, kt贸ry wybior臋 do tych kilku utwor贸w.
Je艣li znienacka, ju偶 po jednym utworze, nast膮pi zmiana na Pugliese, oczywi艣cie nie poczuj臋 si臋 z t膮 sam膮 partnerk膮 r贸wnie pewnie. I nie ma tu 偶adnego znaczenia fakt, 偶e jest to jedna z moich ulubionych orkiestr.
Wybieraj膮c si臋 do Opery, pragniemy wiedzie膰, jaki b臋dzie program - z Milong膮 jest zupe艂nie podobnie.
Tango, pocz膮wszy od jego korzeni, tworzy艂o si臋 i rozwija艂o jako taniec publiczny, towarzyski. Mia艂 on sprawia膰 ludziom przyjemno艣膰, a jego fundamentalne zasady znacznie u艂atwia艂y funkcjonowanie ca艂ej ta艅cz膮cej spo艂eczno艣ci. Jedn膮 z takich u偶ytecznych zasad by艂o uk艂adanie utwor贸w w "tandy" - zestawy utwor贸w o podobnym rytmie, charakterze, najcz臋艣ciej tej samej orkiestry.
Wiedz膮c, jaka b臋dzie kolejna "tanda", mo偶emy spokojnie zdecydowa膰 czy chcemy ta艅czy膰, odpoczywa膰, i艣膰 na drinka, czy te偶 dokona膰 zmiany partnerki lub partnera (ka偶dy, bez wzgl臋du na p艂e膰, mo偶e podzi臋kowa膰 i przesta膰 ta艅czy膰 po ostatnim utworze).
Je艣li rodzaj muzyki nam nie odpowiada, mamy mo偶liwo艣膰 zaj臋cia si臋 czym艣 innym i ju偶 sama tego 艣wiadomo艣膰 daje nam du偶膮 przyjemno艣膰 z przebywania na Milondze.
Podobn膮 funkcj臋 pe艂ni膮 "cortiny" - przerwy mi臋dzy "tandami". S膮 one bardzo czytelne dla tancerzy, oznajmiaj膮 bowiem, 偶e w艂a艣nie sko艅czy艂 si臋 zestaw utwor贸w o podobnym rytmie i dynamice. Na tradycyjnych argenty艅skich Milongach system "tand i cortin" jest bardzo precyzyjnie przestrzegany. Jest logiczny, znacznie u艂atwia organizowanie czasu, zar贸wno na taniec jak i na odpoczynek.

ZACHOWANIE NA MILONDZE

W zasadzie nie r贸偶ni si臋 ono od sposobu, w jaki zachowujemy si臋 poza Milong膮.

Ujmuj膮c sprawy nawet z najbardziej indywidualnego punktu widzenia, nasza grupowa solidarno艣膰 zawsze powinna by膰 najwa偶niejsza.


Reagujemy podobnie, dlatego b贸l jest odczuwany jednakowo nieprzyjemnie przez jasno- i ciemnow艂osych, wysokich i niskich, m艂odych i starych, Europejczyk贸w i Azjat贸w, grubych i chudych, wyj膮tkowych i pospolitych.
Przychodzimy na Milong臋 偶eby ta艅czy膰. Chcemy te偶, 偶eby odbywa艂o si臋 to w mo偶liwie komfortowych warunkach i dawa艂o nam du偶o satysfakcji i przyjemno艣ci.
Jest to mo偶liwe - pod warunkiem, 偶e nie frustruje nas zmaganie si臋 z w艂asnym cia艂em, nie onie艣mielaj膮 cz臋ste zmiany partner贸w, nie ogranicza trudno艣膰 poruszania si臋 w艣r贸d innych par.
呕eby czu膰 si臋 na parkiecie naprawd臋 dobrze, musimy ci膮gle poprawia膰 swoje umiej臋tno艣ci. Jednak przede wszystkim powinni艣my koncentrowa膰 si臋 na tym, jak wykonywa膰 jeszcze lepiej to, czego si臋 ju偶 nauczyli艣my. Pami臋tajmy te偶, 偶e dba艂o艣膰 o odczuwanie w艂asnej przyjemno艣ci to nie wszystko.
Nie zapominajmy o dawaniu przyjemno艣ci naszym partnerkom i partnerom, bo przecie偶:

powinni艣my by膰 wszyscy jednakowo solidarni w odniesieniu do ca艂ej naszej spo艂eczno艣ci.

A im mniejsza jest taka spo艂eczno艣膰, tym wi臋cej si臋 wymaga od ka偶dego jej cz艂onka.
Zar贸wno na zaj臋ciach praktycznych jak i na Milongach, zazwyczaj przewa偶aj膮 kobiety. Proporcja rozk艂ada si臋 mniej wi臋cej jak 2:1.
Ka偶dy m臋偶czyzna powinien wi臋c teoretycznie poprosi膰 2 - 4 tancerki w ci膮gu jednego wieczoru.
Od kobiet za艣, oczekuje si臋 okazywania sympatii i szacunku wszystkim m臋偶czyznom, bez wzgl臋du na to, jakie s膮 ich umiej臋tno艣ci taneczne. Wbrew pozorom dla wielu os贸b nie jest to wcale takie oczywiste.

Istnieje co najmniej kilka powod贸w, dla kt贸rych panowie nie powinni by膰 proszeni przez panie. Gdyby takie zachowanie by艂o powszechne, 偶aden m臋偶czyzna nie mia艂by szansy odpocz膮膰, nawet przez moment.
Zgodnie z wzorcami dobrych obyczaj贸w przyjmujemy, 偶e m臋偶czyzna nie powinien odmawia膰, wi臋c odmowa stawia go (ze zrozumia艂ych wzgl臋d贸w) w bardzo k艂opotliwej sytuacji.
Pami臋tajmy te偶, 偶e podobne zachowanie nie przyj臋艂o si臋 jako regu艂a, w 偶adnym innym ta艅cu.

Solidarni powinni艣my by膰 r贸wnie偶 jako para.

Pary stanowi膮 podmiot i esencj臋 Tango. Powsta艂o ono i wyra偶a si臋 najlepiej poprzez specyficzn膮 wi臋藕, obj臋cie, wsp贸lne prze偶ywanie muzyki przez bliskich sobie partner贸w. Wszystko to wydaje si臋 jasne i proste, ale i tutaj mog膮 pojawi膰 si臋 w膮tpliwo艣ci.:

Bez w膮tpienia, tak偶e pary powinny zdawa膰 sobie spraw臋 jak wielki jest ich udzia艂 w budowaniu poczucia solidarno艣ci w grupie.

W zwi膮zku z tym, m臋偶czy藕ni powinni ta艅czy膰 z rozs膮dn膮 ilo艣ci膮 partnerek, stara膰 si臋 traktowa膰 to, jako swego rodzaju zobowi膮zanie wobec 艣rodowiska.
Od kobiet natomiast (i to bez r贸偶nicy czy ta艅czy艂y, czy te偶 nie zosta艂y tym razem poproszone) wymagane jest, aby okazywa艂y swoj膮 akceptacj臋 i szacunek wobec takiej "altruistycznej" postawy pan贸w. Oczywi艣cie nie ma sposobu na egzekwowanie powy偶szych zasad. Jest to kwestia kultury, dobrego wychowania i wyczucia.
Kiedy przyjmiemy takie, a nie inne kryteria, b臋dzie oczywiste, 偶e m臋偶czy藕nie, kt贸ry przyszed艂 na Milong臋 z w艂asn膮 partnerk膮, wypada cz臋艣ciej prosi膰 te panie, kt贸re nie maj膮 "pary".
Rzecz jasna dajemy te偶 wtedy szans臋 naszej sta艂ej partnerce na Tango z innymi tancerzami.

Przychodz膮c na przyj臋cie, dzielimy si臋 przyniesionym winem.
Podobnie, kobiety pojawiaj膮ce si臋 na Milongach regularnie, ale bez partnera, powinny raz na jaki艣 czas zadba膰 o tak膮 "butelk臋 wina" dla pozosta艂ych pa艅. Przyprowadzony przez nie m臋偶czyzna - bez wzgl臋du na jego lepsze czy gorsze umiej臋tno艣ci taneczne - b臋dzie dowodem na to, 偶e nie my艣limy wy艂膮cznie o sobie i zale偶y nam na dobrym samopoczuciu innych.


Jak widzicie, ka偶da z opisanych sytuacji stwarza okazje do umacniania i rozwijania poczucia solidarno艣ci w ca艂ej grupie. W efekcie jest to tak samo korzystne dla wszystkich razem, jak i ka偶dego z osobna. Powinni艣cie by膰 tolerancyjni i solidarni.
Niestety, obie te warto艣ci bardzo rzadko s膮 obecne w relacjach mi臋dzy lud藕mi 偶yj膮cymi w dzisiejszych czasach.


BUTY DO TA艃CA

Co jest wyj膮tkowego w parze but贸w do ta艅ca, czym r贸偶ni膮 si臋 od innych par naszych but贸w?

W Argentynie temperatura prawie nigdy nie spada poni偶ej zera (w zimie). W lecie osi膮ga oko艂o 36 st. C. Powietrze jest wilgotne, ale rzadko pada deszcz (艣nieg nigdy).
Buenos Aires bardziej przypomina Toronto, Nowy Jork lub Pary偶 ni偶 Yellowknife albo Campbell River.
Wygl膮da wi臋c na to, 偶e nauka, interesy, rz膮d, armia - wszystko to funkcjonuje podobnie jak w innych, du偶ych miastach.
W BsAs znajduj膮 si臋 ambasady i siedziby g艂贸w ko艣cio艂贸w r贸偶nych wyzna艅. Ludzie ubieraj膮 si臋 wi臋c stosownie do miejsca i okazji, wywieraj膮c nacisk na innych, 偶eby post臋powali w podobny spos贸b.
Prawdziwy tanguero p贸jdzie na Milong臋 starannie ubrany. Wk艂ada garnitur (lub co艣 r贸wnie odpowiedniego), koszul臋 z krawatem, sk贸rzane buty.
W tych samych butach udaje si臋 jednak tak偶e do ko艣cio艂a, na 艣lub lub do teatru. Nie pomy艣li, aby za艂o偶y膰 wtedy jak膮艣 inn膮, "specjaln膮" par臋.
Pami臋tajmy, 偶e jeste艣my w Argentynie, nie w Hollywood lub programie telewizyjnym.
Je偶eli nie jeste艣 przekonany, 偶e twoje buty nadaj膮 si臋 na przyj臋cie 艣lubne, gal臋 w Metropolita Opera, albo audiencj臋 u papie偶a - nie nadaj膮 si臋 one r贸wnie偶 do ta艅czenia Tango.
Nie musz膮 by膰 inne. Maj膮 by膰 eleganckie.
Wspominaj膮c ponownie o elegancji trzeba doda膰 s艂owo o mowie ubioru.
Czy tanguero mo偶e wygl膮da膰 porz膮dnie w rozci膮gni臋tym podkoszulku?
A taniec w kapeluszu? Czy nie jest grzecznie zdj膮膰 nakrycie g艂owy, gdy wchodzimy do jakiego艣 pomieszczenia? Dlaczego z艂e nawyki mieliby艣my stosowa膰 w ta艅cu?
Zn贸w musz臋 zauwa偶y膰, 偶e ludzie ogl膮daj膮 za du偶o film贸w. W tradycyjnych salonach Buenos Aires nigdy nie zobaczycie tanguero ta艅cz膮cego w kapeluszu.
Takie Tango zobaczycie tylko w hollywoodzkich produkcjach. I oczywi艣cie podczas karnawa艂u.

NAUCZYCIELE

Kiedy pie艅 drzewa jest ju偶 ca艂kowicie skrzywiony oznacza to ni mniej ni wi臋cej, 偶e nie zosta艂 podparty dostatecznie wcze艣nie.
Co mo偶emy zrobi膰? Nic. Mo偶na tylko 偶a艂owa膰, 偶e tak si臋 sta艂o.
Podobnie jest z lud藕mi. Najlepszym pokarmem dla ka偶dego dziecka jest mleko matki. Jak dot膮d, ani utytu艂owani naukowcy, ani znani dietetycy, nie wymy艣li niczego lepszego.
To, czym jeste艣my karmieni w pierwszym okresie 偶ycia, stanowi fundament naszego rozwoju, determinuje ca艂膮 nasz膮 przysz艂o艣膰

B) Bardzo wa偶nym aspektem naszej ludzkiej egzystencji jest i potrzeba i powinno艣膰, pozostawienia po sobie czego艣 warto艣ciowego. Znane powiedzenie m贸wi, 偶e zanim zejdziemy z tego 艣wiata, ka偶dy z nas powinien posiada膰 dziecko, zasadzi膰 drzewo i napisa膰 ksi膮偶k臋.
Rzecz jasna, istnieje wiele innych sposob贸w przekazywania cz艂owieczego dziedzictwa; jednym z wa偶niejszych jest nauczanie.

C) Na pocz膮tku wspomina艂em o tym, jak wielu ludzi z naszej spo艂eczno艣ci pr贸buje "jako艣 pom贸c". Pomagaj膮 na r贸偶ne sposoby; jedni w艂膮czaj膮 si臋 w dzia艂ania organizacyjne, inni bior膮 udzia艂 w pracach porz膮dkowych lub przygotowaniu pocz臋stunku.

D) W ka偶dym, bez wyj膮tku, tanguero ukrywa si臋:

a) showman
b) nauczyciel

Nie ma sensu zaprzecza膰. Ten fenomen obserwujemy na ka偶dej Milondze i w ka偶dym miejscu na 艣wiecie.
Kiedy nowi nauczyciele zaczynaj膮 realizowa膰 swoje powo艂anie, z regu艂y bior膮 si臋 za pocz膮tkuj膮cych. Czy to dobra decyzja? A mo偶e b艂膮d?
Je偶eli koniecznie chcesz uczy膰, powiniene艣 traktowa膰 to zaj臋cie jako przywilej przekazywania pewnego dziedzictwa (poniewa偶 B, C, D).
Prosz臋 bardzo, zaczynaj. Ale od profesjonalist贸w, albo do艣wiadczonych tancerzy.
Nie od pocz膮tkuj膮cych, b艂agam!
Je偶eli nie czujesz si臋 na si艂ach 偶eby uczy膰 zaawansowanych, to nie powiniene艣 w og贸le tego robi膰 ze wzgl臋du na A.

W Japonii przygotowywanie sushi jest z艂o偶onym ceremonia艂em i samodzielnie mo偶e go dost膮pi膰 tylko taka osoba, kt贸ra uczy艂a si臋 tego przez pe艂ne 10 lat. Podobnie szkoleni s膮 specjali艣ci od parzenia herbaty czy uk艂adania kwiat贸w. W艂a艣nie dlatego, wszystkie te dziedziny sztuki przetrwa艂y w niezmienionym kszta艂cie przez tysi膮ce lat.
"Ka偶dy kiedy艣 zaczyna艂", "Kto艣 musi uczy膰", "Kocham tango", "Musz臋 z czego艣 偶y膰", "Chc臋 pom贸c" - to wszystko nie s膮 wystarczaj膮ce powody.
Musisz najpierw odpowiedzie膰 na pytanie, komu w艂a艣ciwie chcesz pom贸c. Innym, czy tylko sobie?


TANGO - ZBIOROWO艢膯

Powinni艣my rozwija膰 si臋 w Tango jako ca艂a zintegrowana spo艂eczno艣膰, bo od pocz膮tk贸w istnienia by艂 to taniec okre艣lonej ludzkiej zbiorowo艣ci.
Nie mia艂 cech indywidualizmu, kt贸ry zdecydowanie jest atrybutem wsp贸艂czesno艣ci i 艂atwym celem postmodernistycznego merkantylizmu.
Tak wi臋c nie spos贸b nada膰 indywidualizmowi podmiotowego znaczenia w Tango, kt贸re zrodzi艂o si臋 przecie偶 ju偶 w modernizmie (epoce wcze艣niejszej).
W tym przypadku, nale偶y traktowa膰 indywidualizm, jako sofizmat. Do takiego wniosku dojdziemy nieuchronnie, je偶eli powt贸rzymy, 偶e indywidualizm jest charakterystyczny dla postmodernizmu i jednocze艣nie zgodzimy si臋 z powiedzeniem, 偶e do Tango trzeba dwojga.
W Tango nieustannie obecny jest raczej "duch gromady", i to on nadaje naszym dzia艂aniom w艂a艣ciwe, nadrz臋dne znaczenia.
Ludzka energia nabiera si艂y i warto艣ci we wsp贸lnocie i dlatego, od najdawniejszych czas贸w, poszukiwali艣my odpowiedniej struktury dla wyra偶enia potrzeby (konieczno艣ci) 偶ycia w zbiorowo艣ci. W ten spos贸b powstawa艂y osady, wioski, miasta, a w ko艅cu ca艂e cywilizacje.
P贸藕niej, na gruncie rozwoju ukszta艂towanych ju偶 spo艂eczno艣ci, zacz臋艂y si臋 pojawia膰 mniejsze, bardzo specyficzne gromady (dzisiejsi harcerze, zwi膮zki rybak贸w, kluby fan贸w Elvisa Presleya ).
Nale偶y te偶 pami臋ta膰, 偶e matk膮 wszystkich zbiorowo艣ci zawsze pozostaje rodzina.
By艂oby idealnie gdyby艣my wszyscy, w taki w艂a艣nie spos贸b, traktowali nasze Tango.
Niestety wsp贸艂czesna zdolno艣膰 do my艣lenia, odczuwania w kategoriach "rodziny", "wsp贸lnoty" jest bardzo ograniczona.
Nieprzypadkowo pierwsze okre艣lenie, jakie przychodzi nam do g艂owy po wypowiedzeniu s艂owa "rodzina" to... mi艂o艣膰. Czy w zwi膮zku z tym mi艂o艣膰 nie powinna by膰 charakterystycznym wyznacznikiem wi臋zi 艂膮cz膮cych ca艂膮 "tangow膮 rodzin臋"?
Niestety tak si臋 nie dzieje. Z uwagi na wy偶ej wspomniany, pieprzony indywidualizm.

Cz臋sto powtarza si臋, 偶e mi艂o艣膰 to dawanie.
Powinni艣my jeszcze zauwa偶y膰, 偶e jest to dawanie bez oczekiwania na cokolwiek w zamian. Gdyby tak by艂o, 偶ycie sta艂oby si臋 idealne, wi臋c przynajmniej powinni艣my pr贸bowa膰 dawa膰 innym to, co sami chcieliby艣my otrzymywa膰. Tylko tyle i a偶 tyle.

Muzyka, do艣wiadczenie, wiedza - tym zawsze mo偶emy si臋 dzieli膰. B膮d藕my zawsze B膮d藕my zawsze gotowi do dawania. Ale uwaga: na przyjmowanie tez trzeba si臋 przygotowa膰.
Uwielbiam powiedzenie: "Mo偶na przyprowadzi膰 konia do rzeki, ale...".

Kochaj膮cy Was
Miguel Angel Pla




Od T艂umacza:
Autor poni偶szego tekstu od lat odwiedza Polsk臋. Jest rodowitym Argenty艅czykiem, znakomitym tancerzem i nauczycielem. Dzi臋ki wielkiej ciekawo艣ci 艣wiata i zmys艂owi obserwacji, Miguel Angel Pla z 艂atwo艣ci膮 dociera do istoty r贸偶nic kulturowych, dziel膮cych ludzi ta艅cz膮cych Tango na odleg艂ych sobie kontynentach. Mija czas, a jego obserwacje - dla nas europejczyk贸w cz臋sto zaskakuj膮ce - zapadaj膮 w pami臋膰 i pozostaj膮 aktualne.

Tekst powsta艂 w j臋zyku hiszpa艅skim, a nast臋pnie przet艂umaczono go na angielski. Polskie t艂umaczenie zawiera wiele zmian, uproszcze艅 oraz rozwini臋膰 i tym samym znacznie odbiega od przek艂adu angielskiego.
T艂umacz cz臋sto dokonywa艂 艣wiadomego wyboru mi臋dzy dba艂o艣ci膮 o dos艂owno艣膰, a zachowaniem stylu Maestro i charakterystycznego dla niego sposobu widzenia spraw. Podsumowanie zdecydowanie wypada na korzy艣膰 tego drugiego.
Wszystkie zmiany zosta艂y konsultowane i zaakceptowane przez Autora.

Komentarze
GOSIAMATUS1 dnia stycze 05 2010 16:38:51
Bardzo dzi臋kuj臋 za mo偶liwo艣膰 przeczytania tego wspania艂ego tekstu m膮drego Miguela Angel Pla. Odczucia i t臋sknoty zaledwie przeze mnie przeczuwane, s膮 tu zdefiniowane obrazowo i jak偶e m膮drze.
Dzi臋kuj臋 za przes艂anie do niefrasobliwych "nuworyszy" i szacunek dla wiedzy, serca i pokory nauczyciela-mistrza .
Dodaj komentarz
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
off
Logowanie
Nazwa U縴tkownika

Has硂

Zapami阾aj mnie



Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem?
Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.

Zapomniane has硂?
Wy秎emy nowe, kliknij TUTAJ.
RSS
News
Articles
Downloads
Weblinks
Forums
Copyright © 2007 Waldemar
2342723 Unikalnych wizyt

Powered by powered by php-fusion © 2003-2007
Design by Design by Matonor