off
Nawigacja
Translator
Choose your language:
Losowa fotografia
Moje pierwsze "prawdziwe" tango - Iza Staniewska.



By艂 zimowy ch艂odny wiecz贸r. W "Bee Jay'sie" milonga. Zdecydowa艂am, 偶e dzi艣 tam pojad臋. Robi艂am to jak dot膮d rzadko, bo sama do knajpy... Nie lubi艂am. Nie przywyk艂am. Ta艅czy艂am jeszcze troch臋 niepewnie. Najgorsze wej艣cie. Czu艂am si臋 zawsze wtedy nieswojo. "Kogo zastan臋?" To pytanie psu艂o radosn膮 nadziej臋 na przyjemne taneczne spotkanie.

Wesz艂am. Nie by艂o t艂oczno. Brzmia艂o znajome tango, a kilka par wirowa艂o mi臋dzy filarami. Rzut oka na sal臋 - i ulga. S膮 faceci, kt贸rzy ta艅cz膮 ze mn膮 zazwyczaj. Chwa艂a Bogu! Poczu艂am si臋 pewniej. Na balkoniku znalaz艂am wolne krzes艂o i zam贸wi艂am herbat臋. U艣miech J贸zka zaprosi艂 mnie do tanga. Potem Leszek, Piotr. "Przekl臋te p艂ytki!" - pomy艣la艂am, bo obcas uwi膮z艂 mi w fudze. "Po co na filarach ekrany telewizyjne?" - zastanowi艂am si臋 ta艅cz膮c. "O, wszed艂 Wojtek!" - zauwa偶y艂am, gdy Piotr wprowadza艂 mnie do giro.

Witold sp贸偶ni艂 si臋 tego wieczora. To partner, z kt贸rym 膰wiczy艂am w szkole. Ta艅czy艂o nam si臋 coraz lepiej. To powodowa艂o wi臋kszy luz i swobod臋 zar贸wno cia艂a jak i umys艂u. Zata艅czyli艣my. Jaki艣 szybki utw贸r - pewnie milong臋. Wirowanie trwa艂o dziwnie d艂ugo. Zacz臋艂o mi uniemo偶liwia膰 przygl膮danie si臋 otoczeniu a siedz膮cy i ta艅cz膮cy wok贸艂 stali si臋 zamazanym t艂em, z kt贸rego nie by艂o mo偶liwe rozpoznanie czegokolwiek. "Jak przyjemnie" - pomy艣la艂am. Nawet muzyka sta艂a si臋 mniej wyrazista, rozmazana, dobiega艂a z daleka. Widzia艂am przed sob膮 tylko czarn膮 plam臋 koszulki mojego partnera. Zawr贸t g艂owy i s艂abn膮cy kontakt z otoczeniem zmusi艂y mnie do przytulenia. Poczu艂am si臋 bezpiecznie i lekko. Ca艂ym cia艂em ws艂uchana w prowadzenie sun臋艂am g艂adko po nier贸wnych p艂ytkach, w艣r贸d ludzi i telewizor贸w, nie widz膮c ju偶 teraz nic, zamkni臋ta w swoim tanecznym 艣wiecie. Rozumieli艣my si臋 jak nigdy dot膮d. Stanowili艣my jedno艣膰 daj膮c膮 harmoni臋 i p艂ynno艣膰 ruchu. "Tak jeszcze nie ta艅czy艂am." - pomy艣la艂am. Czu艂am, 偶e odkrywam jak膮艣 now膮 prawd臋 o tangu. 呕e dzieje si臋 co艣 wa偶nego, prze艂omowego, co艣 nad czym trzeba si臋 zatrzyma膰, zastanowi膰.

Kiedy w nocy wraca艂am do domu ju偶 wiedzia艂am, 偶e zata艅czy艂am pierwsze "prawdziwe" tango w swoim 偶yciu. Zacz臋艂am rozumie膰 jego istot臋. Pojmowa膰 sens wyczytanego gdzie艣 zdania, 偶e "tango to taniec intymny". WY艁膭CZENIE 艢WIADOMO艢CI "TU I TERAZ" jest warunkiem g艂臋bokiego odczuwania i prze偶ywania tego ta艅ca przez kobiet臋. Tylko wtedy jest mo偶liwe pe艂ne rozumienie partnera i ca艂kowite poddanie si臋 prowadzeniu. Nawet temu najdelikatniejszemu.
Nikt mi tego wcze艣niej nie powiedzia艂. Szkoda! A mo偶e sama musia艂am tanecznie dojrze膰 do tangowego zawrotu g艂owy?

Dobrze, 偶e przysz艂am do "Bee Jay'sa" w ten zimowy wiecz贸r.

Grudzie艅 2006
Iza Staniewska

Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
off
Logowanie
Nazwa U縴tkownika

Has硂

Zapami阾aj mnie



Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem?
Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.

Zapomniane has硂?
Wy秎emy nowe, kliknij TUTAJ.
RSS
News
Articles
Downloads
Weblinks
Forums
Copyright © 2007 Waldemar
2342239 Unikalnych wizyt

Powered by powered by php-fusion © 2003-2007
Design by Design by Matonor