Błękitny Niepokój
Nie, to na pewno nie erotyk jeszcze
Moje błękitne sny albo nadzieje,
Których nie dotknę, nie napiszę wierszem
I chyba prędzej sama spopieleję
Nie mogę zasnąć, ktoś idzie ulicą
W oknie faluje błękitna zasłona.
Tu, za tą ścianą chyba zacznę krzyczeć,
Błękit na ustach i na pustych dłoniach
Błękitna pościel, błękitne powietrze
Nawet mój warkocz błękitnieje w mroku
Smutek o świcie opada wraz z deszczem
Jak się usypia błękitny niepokój ?