off
Nawigacja
Translator
Choose your language:
Losowa fotografia
"O uczuciach w tangu..." - Beata Maia Gellert
O uczuciach w tangu...
z Beat膮 Mai膮 Gellert,
tancerk膮 i instruktork膮 tanga argenty艅skiego, cz艂onkiem zarz膮du stowarzyszenia Akademia Tanga Argenty艅skiego, wsp贸艂organizatork膮 corocznego Mi臋dzynarodowego Festiwalu Tanga Argenty艅skiego w Warszawie; poza nauka tanga prowadzi zaj臋cia ze 艣wiadomo艣ci cia艂a i choreoterapii, autorskie warsztaty rozwoju i poznania siebie oraz terapi臋 tangiem (indywidualn膮 i dla par) w Polsce, Anglii, Hiszpanii i W艂oszech.



PFL: Tango, walc, salsa - czy to nie wszystko jedno co ta艅czymy? Jest w tangu co艣 wyj膮tkowego?

B.M.G.: Tango po prostu jest wyj膮tkowe. Jako taniec - improwizacja, rodzaj kontaktu, spos贸b prze偶ywania. Najbardziej chyba jednak obezw艂adnia nas poczucie oderwania od rzeczywisto艣ci i jednocze艣nie bardzo silnego w niej osadzenia, kt贸re sprawia, 偶e chce si臋 ta艅czy膰 i ta艅czy膰. Po przeta艅czonej nocy na pierwszy plan wysuwa si臋 nie uczucie zm臋czenia, tylko pozytywnego nastrojenia, lepszego zestrojenia ze wszystkim na oko艂o. I oczywi艣cie ch臋膰 na wi臋cej.
Jako improwizacja tango wymaga ogromnego wyciszenia i gotowo艣ci na to, 偶eby na chwil臋 nie by膰 samemu - 偶eby pod膮偶a膰 i prowadzi膰, 偶eby zgra膰 si臋 we wsp贸lnym rytmie. Prawdziwe tango dzieje si臋 w 艣rodku, w cz艂owieku i mi臋dzy lud藕mi. Bardzo ci臋偶ko opisa膰 t臋 wyj膮tkowo艣膰 tanga, to trzeba raczej poczu膰. Cz臋sto wielu osobom tango argenty艅skie myli si臋 z tangiem towarzyskim - oczekuj膮 gwa艂townych zwrot贸w, szerokich wymach贸w i r贸偶y w z臋bach - takich uczu膰 na pokaz. A w tangu inne jest w艂a艣nie to, 偶e poza scen膮 nie ma miejsca na pokaz - uczucia trzeba mie膰 odwag臋 prze偶y膰, wyta艅czy膰. Nie do lustra, nie do publiczno艣ci tylko do drugiego cz艂owieka, w bliskim obj臋ciu, bez maski.

PFL: Tango to taniec pe艂en emocji, g艂臋bokich uczu膰, skrajnych nami臋tno艣ci. Czy to metafora prawdziwej mi艂o艣ci, czy tylko wst臋p do niej?

B.M.G.: Wszystko zale偶y od tego czym chcemy, 偶eby nasze tango by艂o i... z kim ta艅czymy oraz kim jeste艣my. Tango jest przede wszystkim metafor膮 偶ycia, wi臋c nasz taniec b臋dzie taki, na jaki jeste艣my gotowi. Wa偶ne jest to, 偶e mo偶emy pr贸bowa膰 krok po kroku otwiera膰 si臋 na wi臋ksz膮 uczciwo艣膰 w ta艅cu, na lepszy kontakt z w艂asnymi emocjami, zbiera膰 odwag臋 na ekspresj臋 emocji, kt贸re na co dzie艅 t艂amsimy. To, co wa偶ne w tangu to to, 偶e utw贸r trwa trzy minuty, a tanda (zwyczajowy set 4 utwor贸w, kt贸ry ta艅czymy z jedn膮 osob膮) 12, po kt贸rych mo偶na po prostu powiedzie膰 dzi臋kuj臋 i rozej艣膰 si臋 do swoich stolik贸w. A potem spr贸bowa膰 zn贸w.
W tangu przydarzaj膮 si臋 r贸偶ne formy relacji - pi臋kne, intensywnie przeta艅czone tanga, kt贸re takimi w艂a艣nie pozostaj膮, romanse i trwa艂e zwi膮zki. Nie traktowa艂abym tanga jako wst臋pu do konkretnej relacji, ani nie oczekiwa艂abym jej. Raczej skupi艂abym si臋 na odszukiwaniu kontaktu z w艂asnymi emocjami i ich ekspresj膮, na uczciwo艣ci w relacji. To samo w sobie jest zwykle pocz膮tkiem pi臋knej przygody, cz臋sto zwie艅czonej zaskakuj膮cym spotkaniem.

PFL: Tango to taniec o korzeniach pozaeuropejskich. Jak wpisuje si臋 w nasz膮 polsk膮 kultur臋 i mentalno艣膰?

B.M.G.: Tango doskonale wpisuje si臋 w s艂owia艅sk膮 dusz臋. Jak 艣piewa艂o kiedy艣 stare Dobre Ma艂偶e艅stwo (?) "Tango to smutna my艣l, kt贸r膮 si臋 ta艅czy" i co艣 w tym jest. Te my艣li oczywi艣cie nie zawsze musz膮 by膰 smutne - s膮 te偶 tanga figlarne, weso艂e, p艂omienne i liryczne. Chodzi raczej o to, 偶e aby ta艅czy膰 tango, trzeba mie膰 co艣 do "wyta艅czenia", trzeba mie膰 pewien baga偶 do艣wiadcze艅, specyficzny rodzaj dojrza艂o艣ci w sobie, kt贸ry sprawia, 偶e wolimy razem p艂yn膮膰 w tangu, ni偶 wyskaka膰 si臋 i wypoci膰 w szalonej salsie. S膮dz臋, 偶e Polacy wiele tego w艂a艣nie w sobie maj膮 - zw艂aszcza, kiedy minie ju偶 magiczna 30-tka.

PFL: Wa偶niejsze s膮 wi臋c nasze emocje od efektownych figur?

B.M.G.: W tangu chodzi w艂a艣nie o tre艣膰, znacznie mniej o form臋 ta艅ca. Nie skupiamy si臋 na efektownych figurach (cho膰 i te si臋 pojawiaj膮) ani na tym, 偶e podniesiemy sobie nastr贸j i oderwiemy si臋 od rzeczywisto艣ci skacz膮c weso艂o do utraty tchu. Ca艂a magia polega na tym, 偶e w ruchu, z drug膮 osob膮, wyta艅czamy to, co nam w duszy gra. To naprawd臋 niepowtarzalne uczucie.

PFL: Obserwujemy renesans tanga w Europie Zachodniej, Ameryce, Polsce. Czy偶by to jaka艣 odpowied藕 na kryzys damsko - m臋skich relacji? Co艣 nam jednak po drodze umkn臋艂o?

B.M.G.: S膮dz臋, 偶e atrakcyjno艣膰 tanga po cz臋艣ci wynika w艂a艣nie z tego, 偶e role w nim s膮 tak jednoznacznie scharakteryzowane. M臋偶czy藕ni s膮 bardzo m臋scy, kobiety bardzo kobiece. W dobie unisexu i sportowego luzu troch臋 brakuje nam kobiet w po艂yskuj膮cych sukienkach, bluzkach bez plec贸w, d艂ugich r臋kawiczkach. Brakuje te偶 eleganckich, szarmanckich, pachn膮cych m臋偶czyzn, jednak nie w stylu metroseksualnym. W tango kobieco艣膰 i m臋sko艣膰 s膮 jakby "podrasowane", jednak na szcz臋艣cie omijaj膮 granice kiczu (nie m贸wi臋 tu o tango scenicznym, kt贸re jednak w tym kierunku cz臋sto zmierza). Nie bez znaczenia pozostaje te偶 fakt, 偶e wiele z nas obecnie nie ma kompetencji do budowania zwi膮zku. Ho艂dujemy nierealistycznym oczekiwaniom lansowanym w kolorowych pismach, czekamy na ksi臋cia z bajki, a tak naprawd臋 boimy si臋 blisko艣ci i mo偶liwego zranienia. W tango mo偶emy przez chwil臋 by膰 blisko - przytuleni, uwa偶ni na siebie, razem w interakcji - bez zobowi膮za艅 i ryzyka. Tak, my艣l臋, 偶e tango jest te偶 po cz臋艣ci odpowiedzi膮 na nasz膮 samotno艣膰 i marzenia o takim w艂a艣nie rodzaju kobiet i m臋偶czyzn.

PFL: W tangu m臋偶czyzna dominuje, kobieta pozwala si臋 prowadzi膰. T臋sknimy - mimo r贸wnouprawnienia - do naszych p艂ciowych r贸l?

B.M.G.: My艣l臋, 偶e jeste艣my w momencie prze艂omowym. Troszk臋 ju偶 nam dobrze z tym r贸wnouprawnieniem, ale gdzie艣 zapodzia艂y nam si臋 te r贸偶nice, te smaczki... To tak, jak by艣my si臋 troch臋 zagalopowali, ale te偶 nie do ko艅ca chcieli wraca膰 sk膮d przyszli艣my. Dla mnie jest to troch臋 jak poszukiwanie z艂otego 艣rodka. Relacji r贸wnej w trosce, cieple, wolno艣ci ekspresji, ale bez unifikacji. I to jest w艂a艣nie to, co oferuje nam wsp贸艂czesne tango. Nie zapominajmy, 偶e tango jest ta艅cem 偶ywym, ci膮gle si臋 rozwija, a niekt贸re z jego najm艂odszych gwiazd maj膮 po dwadzie艣cia lat... Te osoby wprowadzaj膮 nowe rozumienie r贸l, tak偶e tych tanecznych. Obecnie m臋偶czyzna w tangu owszem - prowadzi, ale r贸wnie偶 na sw贸j spos贸b pod膮偶a, jest uwa偶ny na partnerk臋, otwarty na sygna艂y od niej p艂yn膮ce. Nie d膮偶y za wszelk膮 cen臋 do realizacji w艂asnej wizji z ni膮 u boku, tylko w ka偶dej chwili te偶 korzysta z sygna艂贸w p艂yn膮cych od niej. Nie jest to pe艂ne r贸wnouprawnienie w rozumieniu unisexu, ale nie jest to te偶 relacja dominacji czy podporz膮dkowania.

PFL: Kobiety nie boj膮 si臋 powrotu macho? Tak d艂ugo walczy艂y, 偶eby mie膰 co艣 do powiedzenia...

B.M.G.: Umowno艣膰 tanga jest zbyt du偶a, 偶eby grozi艂a powrotem macho. Tym bardziej, 偶e m艂odzi tancerze z typem macho maj膮 niewiele wsp贸lnego. Co innego zreszt膮 tolerowa膰 koleg臋 machist臋 przez 12 minut ta艅ca, kiedy nie m贸wi, a co innego um贸wi膰 si臋 z nim na kaw臋. Chocia偶 r贸偶ne s膮 potrzeby w doborze partner贸w. Na pewno jednak nie rozlewa艂abym relacji tanecznych tak bezpo艣rednio na codzienne 偶ycie.

PFL: Uczy Pani tanga opartego o spontaniczn膮 improwizacj臋, pozbawionego schemat贸w, szablonowych kroczk贸w. To chyba jednak wcale nie jest 艂atwiejsze, wielu z nas lubi jednoznaczne instrukcje...

B.M.G.: Z pocz膮tku to mo偶e si臋 nawet wydawa膰 trudniejsze. Na pewno wymaga wi臋cej 膰wicze艅 nad 艣wiadomo艣ci膮 siebie, swojego cia艂a, siebie w relacji... Ale w艂a艣nie dzi臋ki takim 膰wiczeniom i temu, co dzi臋ki nim w sobie odkrywamy mo偶emy ta艅czy膰 ca艂膮 dusz膮. Mo偶emy by膰 nie ograniczeni krokami, znanymi partnerami/ partnerkami, uk艂adami, znan膮 muzyka... No i to s膮 bardzo ciekawe 膰wiczenia - ca艂y proces nauki nabiera nieco innego wymiaru.

PFL: W nauce tanga koncentruje si臋 Pani na 艣wiadomo艣ci cia艂a i odblokowaniu emocji. Mamy z tym problemy, jeste艣my ma艂o otwarci?

B.M.G.: Jeste艣my przede wszystkim ma艂o 艣wiadomi. Czasem chcieliby艣my by膰 bardziej otwarci, ale nie wiemy jak. Nie mamy takiego kontaktu z cia艂em, jaki dobrze by by艂o 偶eby艣my mieli - cz臋sto nie czujemy subtelnych sygna艂贸w z niego p艂yn膮cych, ignorujemy wa偶ne informacje, wstydzimy si臋 poruszy膰 w spos贸b "nieuczesany". A bez tego... jak otworzy膰 si臋 na drug膮 osob臋, skoro sami sobie nie dajemy prawa do spontanicznego ruchu? Ale to te偶 jest troszk臋 wina naszych uwarunkowa艅 kulturowych.

PFL: W tangu to on prowadzi, a ona mu ulega. Odnajduj膮 w ta艅cu wsp贸ln膮 harmoni臋. Jest szansa, aby osi膮gn膮膰 podobn膮 harmoni臋 w 偶yciu?

B.M.G.: Jest szansa!!! I tango potrafi pokaza膰 do tego drog臋. Co wi臋cej - ona nie ulega. Oboje wsp贸艂tworz膮 ten taniec, i w tym te偶 jest harmonia. Chodzi w艂a艣nie o harmoni臋, a nie o uleganie.

PFL: Prowadzi Pani terapi臋 tangiem. Do kogo jest ona skierowana i co osi膮ga si臋 dzi臋ki niej?

B.M.G.: Musz臋 tu zaznaczy膰, 偶e s膮 to zaj臋cia terapeutyczne w sensie procesu nastawionego na zmian臋, nie w sensie pod膮偶ania za wskazaniami konkretnej szko艂y terapeutycznej - takiej terapii nie prowadz臋. Zaj臋cia dedykowane s膮 parom i "singlom" - tym wszystkim, kt贸rzy chc膮 zrozumie膰 swoje zachowania w zwi膮zkach (w efekcie swoj膮 sytuacj臋), popracowa膰 nad komunikacj膮 w parze, zacz膮膰 przyci膮ga膰 innych partner贸w, przesta膰 powiela膰 wzorce, etc. Mo偶na pracowa膰 na zaj臋ciach prywatnych lub grupowych. Zwykle osi膮ga si臋 lepszy wgl膮d w swoje funkcjonowanie w 艣wiecie relacji- w oczekiwania, l臋ki, potrzeby, reakcje na partner贸w/partnerki - r贸wnie偶 te nie do ko艅ca u艣wiadomione. Podobne efekty uzyskuj膮 pary, kt贸rym dzi臋ki tym zaj臋ciom 艂atwiej jest si臋 porozumie膰. Ucz膮 si臋 nowych wzorc贸w komunikacji, opartych na wzajemnym szacunku. Tango pokazuje te偶 wiele z gier, w kt贸re nie艣wiadomie gramy i pozwala nad nimi pracowa膰 w bezpieczny, nieinwazyjny spos贸b. Prowadz臋 tak偶e zaj臋cia wy艂膮cznie dla kobiet i wy艂膮cznie dla m臋偶czyzn - r贸wnie偶 w grupach i prywatnie - o naszej relacji z samym sob膮. Nasze cia艂o m贸wi nam o nas bardzo wiele. Cz臋sto te zaj臋cia okazuj膮 si臋 pretekstem do pracy nad sob膮 w relacjach, do zmiany postaw 偶yciowych, czasem s膮 mocn膮 trampolin膮 do terapii werbalnej w jednym z wiod膮cych uj臋膰 (kiedy dzi臋ki pracy nad sob膮 okazuje si臋, 偶e dojrzeli艣my do podj臋cia decyzji o terapii).

PFL: Mieszka艂a Pani w Buenos Aires. Czy wsp贸艂czesne obyczaje damsko - m臋skie w Argentynie maj膮 swoje korzenie w tangu?

B.M.G.: Oj, nie, to chyba raczej tango ma swoje korzenie w obyczajach damsko-m臋skich Argenty艅czyk贸w! Je艣li chodzi o obyczaje to ten region Ameryki 艁aci艅skiej nie potrzebuje pretekst贸w - jego mieszka艅cy s膮 lud藕mi raczej otwartymi na cielesno艣膰 (m贸wi膮c bardzo og贸lnie). Tango jest po prostu tak intymne, jak ca艂a damsko-m臋ska kultura Argentyny. Jest te偶 dumne - dwoje ludzi jest razem, ale ka偶de z nich jednocze艣nie stanowi o sobie. Ta艅cz膮 razem, bo chc膮 by膰 razem, ale nikt nikogo do niczego nie zmusza i obydwoje ciesz膮 si臋 ze spotkania.



Rozmawia艂a: Ewelina Socha
Komentarze
Brak komentarzy.
Dodaj komentarz
Zaloguj si, 縠by m骳 dodawa komentarze.
off
Logowanie
Nazwa U縴tkownika

Has硂

Zapami阾aj mnie



Nie jeste jeszcze naszym U縴tkownikiem?
Kilknij TUTAJ 縠by si zarejestrowa.

Zapomniane has硂?
Wy秎emy nowe, kliknij TUTAJ.
RSS
News
Articles
Downloads
Weblinks
Forums
Copyright © 2007 Waldemar
2342113 Unikalnych wizyt

Powered by powered by php-fusion © 2003-2007
Design by Design by Matonor